Nie wiem

[Intro] Oooo.. Raz... kolejna smutna historia... Dwa... w głowie mi się kręci, to już było [?] Nie jem nie Ne jem, nie śpię, nie chce mi się myśleć nawet o tym Nie jem, nie chce mi się myśleć nawet o tym, o czym szepta ci do ucha, gdy jesteście sami... O... Tak [Zwrotka 1] Nie jem, nie chce mi się myśleć nawet o tym O czym szepta ci do ucha, gdy jesteście sami w nocy Mam dosyć, z jednej strony chcę jej szczęścia Kobieta którą kocham ma faceta Mam pecha, depresję, popadam w paranoję Jebie mnie, że żyje i że niżej już nie mogę Spaść, spać, wstawać po coś z łóżka Kurwa... nie chce mi się nawet ubrać Nie chce mi się ruchać i nie chce mi się jeść Nie, nie będzie lepiej, bo jaki to ma sens Po co golić się, po co myć i wyglądać Konrad nie chce już, on was nie pociąga Nie wygląda męsko, przestał o siebie dbać Nie podoba się kobietom, he, ani sobie sam Tak bardzo nienawidzę siebie z całej siły Nie napiszę, nie zadzwonię już do ciebie nigdy [Refren x2] Miałem swoje takie małe jedno pierdolone miejsce Nie chcę więcej myśleć ile mi zostało jeszcze Nie wiem kurwa i w ogóle czy się za to wezmę, wezmę, wezmę Nie wiem, nie wiem [Zwrotka 2] Kurwa... Ludzie mówią mi, że użalam się nad sobą Po co pytają co u mnie, wiadomo, że chujowo Że walczę z chorobą i sam ze sobą Ochłoń, mówią do mnie, (aaa), sami płoną O nią też mi chodzi, chodzi o was wszystkich Bliscy nie rozumieją, a co dopiero inni Jesteś egoistyczny, ciągle to, kurwa, słyszę Myślę, że nie jestem, skoro się nie zabiłem Byłem bliski... Bliski, chciałem się wieszać Depresja popsychotyczna noc List, garaż, pętla Pamiętam niewiele, urwał mi się film Psychiatryk, to dom pogrzebanych ambicji Ciekawe, czy ci wszyscy przyjdą na mój pogrzeb Nie jest dobrze, tracę nad sobą kontrolę I boję się, boję się, że zrobię coś złego Coś egoistycznego, na pewno [Refren x2]