KND - Nie Przepraszaj Mnie - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

21.11.2014

80

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro] Czuję się dziwnie jak nos po tabace. Co to, kurwa, za chujowy żenujący tekst, ale jebać to. Ten tekst pisałem w okresie czasu, kiedy nie byłem w formie [Zwrotka 1] Czuję się dziwnie jak nos po tabace Wciągałem po koszu, by oddychać było łatwiej Zabawne, że mam zakaz na kodę i trawę Upadłem po siedmiu miesiącach już nie walczę Zawiodłem, nie zliczę ile przez ciebie płakałem Jest fatalnie. Morfina przecież sobie obiecałem Przysięgałem, że nigdy nie przypierdolę w żyłę A zrobiłem to jak Świętej Pamięci Rysiek Riedel Miał rację, w życiu są tylko piękne chwile Heroinę miał ja Marię i znowu kodeinę Skończyłem się dla mamy po niezdanym egzaminie Zjebałem to, marzyła żeby jej syn był technikiem Wybrałem muzykę i przez lata studium Nagrałem dwie płyty w swoim domowym studiu Po cichutku, wierząc, że kiedyś się wybiję Ale w kurwę boję się że prędzej się za... Biję, biję, biję Biję się z myślami co dzień tu Kolejny buch haha do płuc [Zwrotka 2] Plus i minus to jedyne co widziałem Myślałem, że ŻywyRap da mi tę jebaną szansę Odpadłem i, kurwa, się tego nie spodziewałem Tym bardziej, że Wujek mówił mi, że dałem radę Z szatanem i wiesz co nie wierzę w rap amen Falsa-fanem pisał mi ze mam styl i talent I tak stale, że jestem jakiś wyjątkowy, ale Chyba mnie okłamaliście, bo żaden ze mnie raper Nie potrafię tego znieść, dałem satysfakcję tacie Miałeś racje, że nie uda mi się z farmacją i rapem Tyle razy to słyszałem, że będę nikim czaję Zrozumiałem, ciebie nie obchodzi to, że płaczę Mam wyjebane w pracę, pierdole farmację Znów halucynacje, Peja chodzi z gratem Czy to dzieje się naprawdę? Zapytałem swoja mamę I dostałem od niej ketrel, umówiła mnie z lekarzem Nie mam pojęcia co się stanie mi I czy ile będę jeszcze żył Chuj z tym, nie chcę waszych przeprosin Powiedz im i wszystkim, że nie chcę żyć Może nie mam wokalu jak Łukasz Zagrobelny Sam go nie ma i ma łeb wielki jak World Trade Center Twoje zęby to okna, moje pięści - Boeingi Porwały je emocje jak samolot terroryści Nie jesteś zajebisty, chyba sobie to wmówiłem Wpierdoliłem coś do mózgu jak w między żebra sztylet WOW! Jesteś magistrem, a ja nawet nie technikiem Masz kobietę którą kocham, a co ja mam? Zbicie W sumie ci dobrze życzę choć chyba cię nienawidzę Zajebał bym każdego kto zrobiłby jej krzywdę Widzę hipokryzję, sam ją teraz krzywdzę Wyrzucając to gówno przekroczyłem granicę Co? Jestem skurwysynem? Tak pewnie pomyślałeś Masz mi za złe mam jaja, żeby kurwa mówić prawdę I znowu się naćpałem, na haju czuję się dobrze Masz kochać ją najmocniej, nie przychodź na mój pogrzeb [Break] Nigdy! Nie przychodź na mój pogrzeb, kurwa! Wypierdalać wszyscy ode mnie. Wypierdalać. Nie chcę was widzieć [Zwrotka 3] Dziewczyny nie mam. Pozdrawiam Ani Zakochałem się w kimś kto mi ratował życie Miałem zbicie kiedy on na koncercie Ortodoksa Obejmował cię i gadał coś, że gdzieś tam cię całował Mógł sobie darować, w sumie ja teraz też Ale wiesz, że kiedy piszę to idę na całość nie? On wie że kocham cię, a ja wiem że nie dam rady Najebani zgadaliśmy, że będziemy kolegami On cię nie zostawi, przepraszał mnie za to Ja na to, że ja również go za to i za tamto Ale nadal nie jest halo nie wiesz jak ze mną rozmawiać Namawiasz mnie na leki, bez nich niby się użalam Co ty wiesz o czarach, ludzie co wy o tym wiecie Schizofrenia to piekło, największe cierpienie I cierpię ciało jest jebanym więzieniem I sam nie wiem, czy po śmierci uwolnię się od siebie [Outro] Ja sam nie wiem, czy po śmierci uwolnię się od siebie Ja sam nie wiem, czy uwolnię się od siebie samego Joł To nie związane z kawałkiem w tym momencie, ale chciałbym powiedzieć coś bardzo ważnego. Tracimy, kurwa, dobrych przyjaciół, tracimy dobrych ludzi. Ściany zamykają nas, onieśmielają, nie pozwalają nam wyjść z pierdolonych domostw A dzieje się tak, gdyż jesteśmy opuszczani przez bliskich ludzi. Przez bliskie nam osoby. One nam opuszczają i bawią się dobrze, a nawet nie pamiętają, że my, kurwa, istniejemy i, że mogą do nas zadzwonić.Pierdolić tanie moralizatorstwo, kurwa. Dość tego mam to jest moje życie i mój syf, który piję z kubka, kurwa mać. ha ha ha. Łoo, masakra, o kurwa. Ja pierdolę
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni