Klyza - Piekło na ziemi - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Piekło na ziemi

Klyza

Odmieniony

26.08.2017

19

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Rest Dixon37] Czujesz ziomek już promienie? Bóg Cię zesłał tu na ziemie Diabeł kable plącze, bo chce zerwać łączę I posadził piękną róże, co ma kolce Piekło, sam idę tam, dziś idę Jak nie wrócę, to pomódlcie się nad krzyżem Czuję mordo, że mam tu w tym życiu misję By zaciągnąć Lucyfera, ciach, pod czyściec Kto obraca oczom bliskich, gdy się wali tu wszystko Zamiast nieba, kromki chleba, śmierć zatacza ognisko Najpierw łapie tych słabych, by móc osłabić silniejszych I nie pyta o zdanie, wszystkich naraz zakręci Dobry Boże pomożesz? Czy zostawisz nas samych? To wśród tych, co zdradzili wije sznur za plecami Piekło mamy na ziemi, ziemi którą kochamy DDK, Kłyza, Rest tutaj między blokami [Refren: Kłyza] To ziemskie piekło, to piekło na ziemi Przez ludzi przemawia zło, wszyscy chodzą oburzeni Właśnie przez to większość z nich ma skłonności do kurewstwa Precz szatanie, idź a kysz, dobrych ludzi tępić przestań [Refren: Dudek P56] (x2) Piekło, piekło na ziemi Tam widzę światło, na pewno coś się zmieni Temperatura, jak w jebanej frytkownicy By odczuć chłód, ludzie schodzą do piwnicy [Zwrotka 2: Dudek P56] Ziemskie piekło się rzekło, diabeł upuścił kartę Co Ci mogę powiedzieć, chyba jedynie z fartem Każdy jak Bonaparte, zmiany chciałby wprowadzić Chciałby żyć, chciałby jeść i się przy tym nie dławić Chciałby pić i się przy tym najebać Zapomnieć, chociaż na chwilę uciec do nieba Do nieba, bo ludzie żyjemy w piekle Tu gdzie chodzą rozżarzone kurwy wściekle Człowiek biegnie, mówi sobie myśli nie dam rady Gdzie zawiść, hipokryzja wsadza ludzi do szuflady Wiąże Ci ręce, zamyka wrota Myśli nie wiadomo gdzie Lucyfera robota Zaczyna żyć, a najgorszy sprawdzian z czasem W życiu spotkasz dużo ludzi, możesz minąć się z Judaszem W życiu pojawią się twarze, które wywołają wściekłość Lecz Bóg pomoże wiernym przejść przez te jebane piekło [Refren: Kłyza] To ziemskie piekło, to piekło na ziemi Przez ludzi przemawia zło, wszyscy chodzą oburzeni Właśnie przez to większość z nich ma skłonności do kurewstwa Precz szatanie, idź a kysz, dobrych ludzi tępić przestań [Refren: Dudek P56] (x2) Piekło, piekło na ziemi Tam widzę światło, na pewno coś się zmieni Temperatura, jak w jebanej frytkownicy By odczuć chłód, ludzie schodzą do piwnicy [Zwrotka 3: Kłyza] Wszyscy jesteśmy dorośli, doskonale o tym wiecie To człowiek człowiekowi tworzy piekło na tym świecie Mała dziewczynka w kościele, co rozmawia z Panem Bogiem Nie spodziewa się horroru, że to ksiądz największym wrogiem Się ślini pierdolony, brudne myśli w jego głowie Zaprosi na plebanie i bajeczkę jej opowie Wykorzysta seksualnie, łamią dziecku życie całe Drastyczne, lecz prawdziwe, po to piszę ten kawałek Inna sprawa, jest dziewczyna, która kocha swego chłopca Chcę wykazać inicjatywę, wymaganiom jego sprostać Chcę być cool, zajebista, no i jak najbardziej trendy Pokazał jej jedną sztuczkę, mefedronem leczą nerwy Dziwny związek mówią szczerze, co stworzyli sobie razem Finał mógł być tylko jeden, bo on wjechał w złotą bazę Gryzie ziemię na cmentarzu, ona leży na odwyku To piekło na ziemi, prawda z tych brudnych chodników [Refren: Dudek P56] (x2) Piekło, piekło na ziemi Tam widzę światło, na pewno coś się zmieni Temperatura, jak w jebanej frytkownicy By odczuć chłód, ludzie schodzą do piwnicy [Refren: Kłyza] To ziemskie piekło, to piekło na ziemi Przez ludzi przemawia zło, wszyscy chodzą oburzeni Właśnie przez to większość z nich ma skłonności do kurewstwa Precz szatanie, idź a kysz, dobrych ludzi tępić przestań []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni