Klarenz - Grejteskejp - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Grejteskejp

Klarenz

POZA

8

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Pije wodę z kokosa jak hipster, do tego jem sushi i myślę Działa placebo bo czuję się lepiej, warto było to kupić za dyszkę Co myślę o tym, że ktoś coś o mnie? Dla mnie nawet nie musi istnieć Otwarty jakbym dorabiał klucze, nie kopiuję kluczy do ich serc Mówią mi "miałeś szansę, Marcin, ale już po wszystkim" Dzięki za info, dzięki za wszystko, ty, wypisałem się z ich gry Nie pokrywają się z moimi ich sny, dlatego myślą, że nie mam ikry Jeżeli kiedyś to nastąpi, zupełnie naturalnie pęknie mi licznik [Hook] Dosyć bycia miłym dla debili, mam plan kiedy się ta droga znudzi Rzucę tę pracę, sprzedam wszystko, wrócę na wieś, zacznę hodować kury [Zwrotka 2] Będę odwiedzać starych znajomych, gadac z nimi o niczym, pić browar u nich Pokasuję konta na portalach, odetnę to źródełko którym się głowa brudzi Nie będę widział kto z kim foty, to trochę zbędne, proszę ciebie Kupię e30, 2 lata młodsze ode mnie, to będzie, rocznik 89' Podjadę na łąkę, z jointem, spojrzę jak ładnie zachodzi słońce Przypomnę sobie o moich marzeniach za dzieciaka i o tym, że można prościej [Hook] Co z tego, że pojedziesz lepszą furą, powiesz: inny komfort, estetyka Staniesz w takich samych korkach, spadnie ta sama choroba, da lekcje życia [Zwrotka 3] Czas na sprzedaż, zdrowie na sprzedaż, pogadajmy o tym czego nie masz Tyle gadamy o tym co mamy a bokiem przemyka to co mamy doceniać Mamy, nie potrafimy, zapłać wpisowe, weź obstaw wynik Trzymasz mocno kontroler, nic nie pomoże kiedy się opcja skrzywi [Refren: Sara Kordowska] Uciekam znów, muszę odpocząć torchę Zabiorę plecak I nie dzwoń do mnie proszę Nie wiem kiedy wrócę ale wtedy Pogadamy, nadrobimy zaległości, tymczasem narazie [Zwrotka 4: Ńemy] Ratunek przed samym sobą, nie wiem jak walczyć mam Ciągle powtarzam sobie, nie pokona tarczy wiatr Ale póki mam rozum to ciebie błagam Za chwilę stracę ten rozum wiatr zamieni się w huragan Jesli prawie zginę to czy zdołasz wynieśc mnie Siłę masz wiem, nigdy w nią nie zwątpiłem Lecz jak płynę pare lat wiele razy już przegapiłem brzeg Będzie nam trudno, nadchodzi chłód, mrok Mam tyle złości której nie chce dusić Jeszcze raz błagam boże wybacz mi że bluźnię Zdaniem idotów tylko kij dostudzi Myślę ta, kij w ich buzi albo wbij ich tuzin Nie zrobią nic by mój hip-hop ucichł Nawet jakbym był otoczony kryptą, trupem Sick my music, mam twój shit pod butem Coś co pozwala mi stąd uciec [Refren: Sara Kordowska] Uciekam znów, muszę odpocząć torchę Zabiorę plecak I nie dzwoń do mnie proszę Nie wiem kiedy wrócę ale wtedy Pogadamy, nadrobimy zaległości, tymczasem narazie
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni