Kizo - Stile di Vita - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Stile di Vita

Kizo

Czempion

12.09.2018

48

Polski Rap,Trap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Wkoło same wariaty W powietrzu pachnące kwiaty Niech pstrykają sobie blachy Wyjebane mam dziś w mandaty Czarne cabrio, marka B M W Kurwy niech się gapią Ziomka słychać w radiu Zawsze się woni testament z tych ulic Byle nie mulić, uroki miasta Ty zamiast przytulić, się możesz znieczulić Pow, pow, pow, jazda Jak nie ma fuchy to se gramy w fifkę Na mieście nie jeden wykonał kiwkę Dawaj z nami, zobaczysz rozrywkę Monotonnie traktujemy jak dziwkę W dwa lata wszyscy znają ksywkę Hajs na wakacje? Daj mi chwilkę A my nie na melanż, a my na siłkę Bo życie tu bywa największym wysiłkiem I jakoś wszyscy tutaj dają rade Ej, nie odbieram, kręcę klipy z moim składem [Refren] Jaram se trawkę, za moją zajawkę, tu ciągle spotyka mnie hejt Lachę na to kładę, mam najlepszą pakę, drużynę, jak w NBA Życie, zabawy, napełniać wazę, myślisz, że potrzebny mi fejm? Nigdy więcej w bagnie już, tym bardziej, gdy na sobie Philipp Plein [Zwrotka 2] Ja dopiero dodaję gazu Na tej scenie nie ma zakazów Pisz Esy, bo robię zarzut Być silnym w czasach, gdzie łatwo o zarzut Bo nie miałem nic, to od razu leszcz? Jak moi Pablito, szanuję cash Znaczenie, robić jak za trzech Stąd na nogach buty za twój cały miech Jest lęk, jest stres, jest ostry kocioł Czterysta koni, turbo, ręce się pocą Chciałem zapomnieć, zapominam tak Najpiękniejszy widok, wbijam na dach Gdy miasto zasypia to oddech łap Robię to od zawsze i się rozwijam Zapomniałem o snach Pijemy dziś dobry rum Kolację przynosi service room Nie mieliśmy kiedyś perspektyw, do dziś odczuwam ten ból [Bridge: Kizo] Ej! Dlatego dziś walczę o to czego kiedyś nie miałem (ej) Nie miałem takiej charyzmy, będzie pozamiatane [Refren] Jaram se trawkę, za moją zajawkę, tu ciągle spotyka mnie hejt Lachę na to kładę, mam najlepszą pakę, drużynę, jak w NBA Życie, zabawy, napełniać wazę, myślisz, że potrzebny mi fejm? Nigdy więcej w bagnie już, tym bardziej, gdy na sobie Philipp Plein Jaram se trawkę, za moją zajawkę, tu ciągle spotyka mnie hejt Lachę na to kładę, mam najlepszą pakę, drużynę, jak w NBA Życie, zabawy, napełniać wazę, myślisz, że potrzebny mi fejm? Nigdy więcej w bagnie już, tym bardziej, gdy na sobie Philipp Plein Jaram se trawkę, za moją zajawkę, tu ciągle spotyka mnie hejt Lachę na to kładę, mam najlepszą pakę, drużynę, jak w NBA Życie, zabawy, napełniać wazę, myślisz, że potrzebny mi fejm? Nigdy więcej w bagnie już, tym bardziej, gdy na sobie Philipp Plein
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni