Kaz/Mario Kontrargument - Hateful Eight - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Babinci] Zabieram Tobie rewolwer. Po co Ci były ślepaki? To wydawało się groźne, a okazało nijakie Jak serek tofu jest wiele osób, co z biegiem losu zostaje z boku Dostają szacunek za umiejętności, Ty masz niewiele prochu Ona siada mi na chuju, mówi mi "kowboju" Cała fabuła nam się kręci w jednym pokoju Twoje oczy skierowane w wylot lufy rewolwera Pytasz, co robię, recytuję Księgę Ezechiela [Zwrotka 2: Czeski] Osiem jebanych linii Cię trafi idealnie Że będziesz myślał, że to Twoje papilarne Co się gapisz na mnie? W nim jadę kapitalnie Ty weź coś nawiń klaunie, odejdź od klawy najpierw Ale mam tu zapieprz jak koń przy westernie A tak naprawdę traktuję to tylko jak przebieżkę Co masz do pokazania, że mówisz o swoich rządach? Twa prawdziwość wymaga sprawdzania jak list od Lincolna! [Zwrotka 3: Kaz] Siemka, misja: likwiduj mendy, co dają smęty na bity To Ty się za głowę za grosz wstydu #QuentinQuality Wbijam z moją bandą hombre, kop w stylu Ronaldo, w mordę Czas ogarnąć comeback, walnąć bombę; #OswaldoMbray! Plany na postój, my wysiadamy, to standard - rozkurw Osiem wyrewolwerowanych rewolwerowców kontra banda ciepłych chłopców Mówią "Kazinci, przejmuj grę, masz skillsy, instynkt, bierz tu glejt, Koleżków też bez przeszkód, wiesz, zespół Dead Hateful Eight [Refren: Babinci] I tutaj ośmiu łowców głów Lepiej zacznij się kryć przed nami Będzie zamieć Jeśli miałeś jakieś "ale" To to zdanie lepiej zamieć [Zwrotka 4: Duże Pe] To nie kolejna piękna piosenka Zenka, co stęka jak Danuta Wpierdalam się z buta Tutaj Duże Pe, te rymy Cię zabolą Nienawistna ósemka, nie pomoże stomatolog Kolo kona, solo za garaże, to pokażę, kto ma polot A kto pierdoloną skłonność do porażek I co się marzesz, bo starzec Cię oklepał Synku, na pewno trzeba więcej niż Tourette'a [Zwrotka 5: Filipek] W życiu robiłem błędy, których nie zliczę tu Takiego feat'a nie widzieli w KSW Jak Michael Scofield działam tylko z planem A marzenia to cele, z których się wydostanę Ambicje - kosmos, płyta na ostro I działam non stop, by czuli rozkosz To galaktyka, aspiracje spełniam w końcu Bo ciągną się latami niczym części Star Warsów [Zwrotka 6: Bober] Kończymy imprezkę, masz ósemkę, nasza to pora Bober Winchester, tu kabura nie robi z Ciebie kowboja Lecicie w dół na liścia, to chyba piękna jesień Pociągu, kurwa, freestyle. Czy to już 3:10? Gdzie nas niesie, mordo? Na bank do baru By se nalać towaru, kurwa, za garść dolarów Stillo fajne, trzym tą gardę, bo ryją w bagnie Było miło nam też, lecimy po Rio Grande [Refren: Babinci] I tutaj ośmiu łowców głów Lepiej zacznij się kryć przed nami Będzie zamieć Jeśli miałeś jakieś "ale" To to zdanie lepiej zamieć [Zwrotka 7: Dolar] Superpunche, superpunche, miałem rzucać ich miliony Raz o dupach, dwa o matce, jesteś już zadowolony Wyciągajcie tu IPhone'y, róbcie stream'a ludzkich zwłok Ale posłuchajcie, ziomy, zawsze byłem tu o krok Tysiąc litrów nienawiści niesie ślina przez wyrazy Odkrywam ramiona, kiści flaki, tworzą bohomazy Szarpie stawy, po więzi, freestyle'owcy z Worlda Ja rozrywam ich na części i to nazywam Street Workout [Zwrotka 8: Kaz] To rewolwer, czekaj, kiedy stanę na Twej drodze na bity Bo wiesz, że wchodzę na bity i wchodzę na bity i wchodzę na bity Dawaj flachę, bo nalej ją, czas dalej pchnąć Rzuć flarę na salę, to w moment wypiszesz "kurwa, Kaz, ale flow" Mam rymów, kolo, nie racie, Ty, kolo, nie racie Mam polot i YOLO, bo zmieniłem tą bluzę Moro na Polo Versace Przyniosłem polskiej scenie stylóweczkę, resztę trzymam z tyłu, leszcze Też tam, szczylu, jesteś, pytam, ilu jeszcze []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni