KAZ BAŁAGANE - KSIĄŻE NIEPORZĄDEK 2 - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

KSIĄŻE NIEPORZĄDEK 2

KAZ BAŁAGANE

17

Rap

Tekst piosenki
[Verse 1] Ze mną chmara dup jak trzoda chlewna Jedna coś tam jebła Samara wylizana błyszczy w chuj jak impregnat Do drewna, no co ty, do lasu bym nie brał żebym się dograł pisze do mnie znowu jakiś żebrak Nie dogram się bo coś mi nie gra Bo morde masz lamusa który całe życie ściemnia Jesteś typem który wyciął by tu sobie żebra oba Potem chwalił się że codziennie podaje do dzioba Gdzie ta siopa ze streeta synek czy z hip hopa O czym mamy gadać? o rapie co robi wacka flocka? że niby coś na blokach, synek tatusia robal W życiu nie zarobiłeś tutaj ani grosza [Hook x2] Robię rap ale nie zaprawiam, polecam, ale nie pozdrawiam Mówią na mnie książe bałagan, książe nieporządek stoje se na betonowej łące Mamy o czym gadać? nie sądze [Verse 2] Ona potrzebuje ciebie tylko żeby miec podwózke żeby móc najarać się i nie płacić za zrzutke Ziomek taki dobry z ciebie kumpel Fajnie że jej dałeś numer na narkotaksówke Wpada człowiek mówi że zaraz tu idzie na burdel żebym odpalił net bo musi wyszukać se kurwe Znów nie mogę spać, szybko nabijam tu rurke Oldschoolowy styl chłopcze, wyjebane w bibułke mam To nie kawałki o skillsach To o tym jak piłka zamieniła się dzieciakom w dillpack Powijam milfa, pyszna brzoskwinka Ty wkurwiony ciągle trzepiesz pod jej zdjęcia na insta
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni