Kat - Noce Szatana - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Noce Szatana

Kat

6

Pop

Tekst piosenki
Mój plan jest nadzwyczajny Mój plan głowy wzniesie ponad mur Mój plan zada cios nieobliczlny By codzienności złamać bicz Mój plan jest dla sfory dzieci Dla których żyć to jeszcze nic Mój plan, to z życia ram wyłamać Realności dzienny kicz A w nocy Szatana przyjąć dłoń Tak jak Faust! łykanie codzień łez w tańcu Pragnienie wzmaga chory głód Za dnia jak dziki pies w kagańcu A w nocy jak piekielna dzicz Mój plan bez małp, bez clownów Bez tarczy, hełmu i bez lanc Mój plan to z życia ram wyłamać Realności dzienny kicz A w nocy Szatana przyjąć dłoń W piekielnym wirze przeżyć szał Pędzić, pędzić Wśród ognistych ciał Prędzej, prędzej Mój plan jest dla sfory dzieci Dla których żyć to jeszcze nic Mój plan dla niesfornych dzieci By choć przez chwilę sobą być A w nocy Szatana przyjąć dłoń W piekielnym wirze przeżyć szał Pędzić, pędzić Wśród ognistych ciał Prędzej, prędzej Bo dopadnie szary świt Prędzej, prędzej Bo dopadnie zwykły dzień Prędzej, prędzej!
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni