Kafar Dixon37 - Na własne życzenie - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

16.10.2017

36

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Kafar Dixon37] Nie pamiętam który rok, ale na bank była zima Wersy popłynęły same, stary dobry klimat Zawsze wspierała rodzina, choć nie rozumiała O co właściwie chce walczyć małolatów zgraja Przecież macie więcej niż mogliśmy marzyć O co jeśli nie o sławę i te hajsy z branży A tam wersy zalewały kartki I podwórka się bujały pod kolejne tracki Każdy miał podobnie, choć zdarzał się wyjątek Zawsze szanowałem ludzi, a nie ich pieniądze To wyniosłem z domu, tego nauczył mnie ojciec A mama bym zachowywał się mądrze Żebym zawsze miał szacunek do ludzi i życia Tego jednak nie chciała tu brudna ulica Właśnie ta ulica zdobywała większość życia I dziś wiem, że to była tu równia pochyła Już 16 wersów, ale nie widać tu końca Elo brat, elo siostra – gdzie teraz jesteście? Taki świat i to zezowate szczęście Z niektórymi z was dziś tam widzę się na mieście Albo skasowane telefony, życie Piękni młodzi i bogaci, chyba jakoś tak to idzie Gęba mi się cieszy, kiedy widzę Cię po latach Uśmiechnięty, wolny i szczęśliwy tata A nie dragi, krata, wóda, lata w kazamatach Choć ludzi za murem dalej jest tu masa Różne życiorysy, drogi proste, kręte U nas w górze ręce na kolejnym koncercie Płyty, klipy, studio, życie w trasie Choć często wątpiłem czy tak w ogóle da się Za niektórych dałbym sobie kiedyś uciąć rękę Dziś pisałbym teksty jako jednoręki MC Płyty, klipy, studio, życie w trasie Choć często wątpiłem czy tak w ogóle da się Za niektórych dałbym sobie kiedyś uciąć rękę Dziś pisałbym teksty jako jednoręki MC [Zwrotka 2: Hinol PW] Życie pisze scenariusze Nie zawsze z plusem, ja życie zduszę Man i znów powtórzę wam Choć nie mam w naturze Im dłużej z tym zwlekasz Tym staje się krótsze Ucz się w biegu zdarzeń i reakcji Ludzie lubią mówić – nie masz racji! Nie potrzebuj akceptacji nigdy Bo koniec końców wybór masz Ty, nie kto inny Szkoda, że tak mało przejmujemy od rodziny Więcej uczy nas zły czas i beton Jak uchronić dzieci swoje od adrenaliny Jak niebo im dać, skoro piekła chcą Więc ogarnij siebie, zanim zranisz i zły przykład dasz im wychowaniem I nim zwątpisz wiedz, że za nic domu i miłości nie zastąpisz uciekaniem Szkoda, że tak mało przejmujemy od rodziny Więcej uczy nas zły czas i beton Jak uchronić dzieci swoje od adrenaliny Jak niebo im dać, skoro piekła chcą Szkoda, że tak mało przejmujemy od rodziny Więcej uczy nas zły czas i beton Jak uchronić dzieci swoje od adrenaliny Jak niebo im dać, skoro piekła chcą []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni