KaeN - Zwyrodnialcy - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Zwyrodnialcy

KaeN

Piątek 13-go

14.02.2014

0

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: KaeN] Nazywam się Dawid Starejki jestem narkomanem W Twoje gardło-szambo wlane, często od rana alko walę To mój psycho talent, ale czuje łajno dalej Biegnę nago czuje, krzyczę: I love balet! Skakano mi po głowie, to martwica mózgu Czeka dziewica w łóżku, głodna Dawida spustu Kotwica wbita w tłuszczu, samica kica już tu Lawina, mina, bum bum, z Darwina kpina, w chuj, gnój Zatrzymany rozwój się cofam, się cofam Zrujnowany w zarodku po prochach, po prochach To ja Dawid S Gdzie mój mózg? Gdzie on jest? Cześć zwyrodnialcy, banda pojebów Chce Cię zjeść tłum walczy, szajba bez reguł Huśtacie na kutasie własne jaja cię dławią Ej, suko na obcasie stada cie dopadają [Refren: KaeN] Oni do szpiku kości Zepsuci, zwyrodniali Nie przyszli tu dziś pościć Przybyli się zabawić [Zwrotka 2: ZWR] Teraz wjeżdża ZWR, moja ksywa to zwyrol I musisz wiedzieć to, ze nie wzięła się znikąd Mam zerwany łeb, jebane problemy z psychiką Mam kłopoty z prawem, nie takie jak ty pizdo I podobnie jak KaeN lubię ostro w siebie wlewać Lubię sobie przypierdolić, dojebać do pieca Znasz mnie, to wiesz o czym mówię, ta Wyjebane w to co kurwa mówi jakiś łach Dalej robię swoje i jestem sobą zawsze Dlatego jestem tutaj i mam za sobą armię Zwyrodnialcy, trzeba w końcu zrobić czystkę Suki dobrze wiedzą kto tu gra pierwsze skrzypce Suki tego się brzydzą a i tak wpadną na backstage Tak to wygląda, witamy w naszym świecie Wchodząc tutaj normalny na bank wyjdziesz pojebem Wiec dobrze się zastanów czy to wszystko jest dla ciebie [Refren: KaeN] Oni do szpiku kości Zepsuci, zwyrodniali Nie przyszli tu dziś pościć Przybyli się zabawić [Zwrotka 3: Beny B.] To opowieść o kolesiach którzy wpierdalają dragi Zapierdalają w dresach, kręci ich szybki hajs wagi Zero powagi, nawet kiedy trzeba być poważnym Mateusz, Dawid, Daniel, Damian, rozdwojenie jaźni Brak wyobraźni, nieraz czasem całkiem wyostrzona Chcą dymać świat, a nie tulić się w ramiona (wiesz) Pamiętaj ziomal lepiej nie wchodzić im w drogę Bo w tych paranojach, spokojnie rozjebią łeb o podłogę Jesteś wrogiem jak galony, [?] Całą dobę przez załogę, beczysz, klęczysz, ja Ci też W chuj ! To jest ból, zwyrol potrafią zadać go Martwy król na stół, rozwinięty Jagiełło Obok szkło, 40% cieczy, chcą robić zło, pić Degustują dziwne rzeczy Ich nie wyleczysz, to co robią jest zbyt chore Nie musisz być profesorem, żeby stwierdzić kto zwyrolem [Refren: KaeN] Oni do szpiku kości Zepsuci, zwyrodniali Nie przyszli tu dziś pościć Przybyli się zabawić []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni