Kaczy Proceder - Kaczy Proceder feat. Paluch - Judasze - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Kaczy Proceder feat. Paluch - Judasze

Kaczy Proceder

26.03.2021

48

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
Judasz, Judasz, Judasz 3 srebrników to wszystko jest warte Judasz, Judasz, Judasz (Judasz) Judasz, Judasz, Judasz 3 srebrników to wszystko jest warte Judasz, Judasz, Judasz (Judasz) Twoje szczęście boli ich bardziej Judasze Bardziej niż własna niedola Zakłada ci pętle na gardziel Judasze Spojenie patrzy jak konasz Judasze Niejedna ch*joza podstępna chciał już stanąć na mojej drodze Przestałem liczyć podłych sku*wieli Znikają jak kamień w wodę Niejeden problem jest za mną Rozwiązać nie zawsze jest łatwo Nie w każdym tunelu mój bracie kochany na końcu zobaczysz światło Znam się na ludziach, mam swoje lata, widziałem już w życiu niejedno Jak burczy mi w brzuchu, szukam jedzenia i raczej jest mi wszystko jedno Liczy się cel, nie droga do niego Przeszkody czy konsekwencje Otwarty umysł pozwala przetrwać, przewidzieć co wkrótce będzie [Paluch:] Może znasz go pobieżnie Bite 5 na mieście Czeka na twoje potknięcie Działa wciąż na patencie Jak sukces to zawsze jest wszędzie Upadniesz to chętnie nadepnie W locie twe skrzydła podetnie Czeka tu na twoje miejsce A może już masz go przy sobie tak blisko Że bliżej nie można I wtłacza w codzienność niepewność Jak wycieki ścieków do morza I wznieca dookoła pożar Nie liczy po drodze swych ofiar Żeruje na tobie jak kleszcze Toksyny wyniszczą do końca Więc jeśli masz więcej i lepiej Bądź pewien, że wielu to boli Topią się w swoim kompleksie Bo masz to co chcieliby oni Ich celem jest twoje nieszczęście By każdą twą ranę posolić Ich celem jest twoje nieszczęście Nie możesz im na to pozwolić Szczęście ma ku*wa jak Złapie frajera i w dupę je*any policjant Je*ane kapusie co dają na mordę Z daleka od frędzli na dystans Stać się Judaszem, sprzedać swój honor – to teraz na mieście jest modne Większość tych cweli nie patrzy już na nic I robi se tak jak wygodniej Ty siedzisz w więzieniu A twój dobry ziomuś pociesza gdzieś twoja kobietę Nie możesz nic zrobić Chcesz przegryzać kratę I powili wychodzisz z siebie Je*ana bezsilność w tym przeklętym miejscu Utwardza, zaciśnij zęby Jedyne co dobre i trzyma na duchu to złość i pragnienie zemsty Nie prawie morałów, nie po to tu jestem Potraktuj to brat jak przestrogę Najbliższy przyjaciel w dzisiejszych czasach najczęściej od dawna jest wrogiem Kręci się wokół, szponci, udaje, robi swą krecią robotę Czeka na moment by zgarnąć co twoje I w plecy wje*ać ci kosę Judasz, Judasz, Judasz 3 srebrników to wszystko jest warte Judasz, Judasz, Judasz (Judasz) Judasz, Judasz, Judasz 3 srebrników to wszystko jest warte Judasz, Judasz, Judasz (Judasz) Twoje szczęście boli ich bardziej Judasze Bardziej niż własna niedola Zakłada ci pętle na gardziel Judasze Spojenie patrzy jak konasz Judasze
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni