Kaczor BRS - Złą sławą owiany - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

08.05.2019

1

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Kaczor BRS] Złą sławą, dzieciak, owiany, rany rąbane na ciele Pozdrawiam dobre ekipy, Peja, Kaczor i Dudeczek Brudne podwórka, bramówy, liny, odwyki i pasy Whisky, wóda, ananasy, policja, kwadrat trzepany Z puchy leci list do mamy, złą sławą zawsze owiany Wolałem kiedyś nachlany, by dzisiaj poleczyć rany Od ciebie loco zależy, czy w oko dostaniesz kosą Hukowe granaty w chate, czy po śniegu bosą stopą Obrałeś drogę, to ruszasz, za rogiem czeka kostucha Chcesz pomoc koledze lecieć, psiura to podkłada bucha Dla syfu znowu kolega, przebity znowu materac Weź w oczy popatrz człowieka, a ruro, później oceniaj Złą sławą zawsze owiany, bo jestem w szoku jak można Poskładać cały ten burdel, palicie Franka nawrotkach Znowu popalona korba, to podbij do nas i powiedz Anonimowe kurwiska, plus ładowane naboje, ziomek [Refren] Złą sławą owiany Ściskają kajdany Łapie cię paraliż Popalone styki, Peja, Dudek, Kaczor czaisz? Złą sławą owiany Ściskają kajdany Łapie cię paraliż Popalone styki, Peja, Dudek, Kaczor czaisz? [Zwrotka 2: Peja] Ten onomato Peja, zła sława owiany wciąż Droga od rozbojów, aż po reality show Pytali skąd sie wziął, pierdolony multitalent Z każdym małolatem rozpierdolimy membranę Nie po to, by siać zamęt, zawsze z wiara, nie przestane Moja wiara zasłuchana w wersy nie jedną dekadę Pozerzy tak jak byli, są, mają przejebane Bo niejeden bohater z osiedla to podrabianiec W pogoni za szmalem potraciły dzbany rozum Zrozum, byłem królem, nawet gdy nie miałem sosu Wolałem warzyc piwo, wypijałem ponad normę I mówili robił gnój, kiedy robiłem porządek W drodze po pieniążek sie niejeden przyssał mordo I wciąż prawią komplementy, robią ci ten blowjob Wyjebane na opinie tych, co ponoć szpącą Nie ma szmalu, będzie jebał śmieci, że ufam pieniądzom Ulica się przygląda, ja nie będę żył przeszłością Bo forma jak małolat, więc to dla nich w eter poszło [Zwrotka 3: Dudek P56] Ludzi pijany, naćpami, powykręcani jak detka Przeżyli życiem to życie, wytwórnia, niechciany spektakl Złą sławą owiani miedzy pomiędzy tymi z pasjami Człowiek się tuła, szarańcza, weź lepiej kurwo i zamilcz Mogą pierdolic co chcą, mogą tu rzygać klamstwami 12 lat na tej scenie, mówią: Złą sławą owiany Siemno, wita karabin, otwarta księga, zaczyna Chuj mnie obchodzi parówo o jak chodzi ci klimat Jestem człowiekiem normalnym, mam swoje plany i życie Sie nie wpierdalam jak inni i w którą stronę to idzie Niech ciebie też nie obchodzi, że komuś może się powieść Zamiast podrzucać mu kłody, zapytaj lepiej o zdrowie Natural, chodź, ci opowiem, jak to wygląda z tej strony Mrok tu ocenia pochopnie, kiedy nie zadowolony Dla jednych wzrusza, wykony, dla innych to pierdolenie Wiec jedni je tu pierdola, dla innych ploty są w cenie [Refren] Złą sławą owiany Ściskają kajdany Łapie cię paraliż Popalone styki, Peja, Dudek, Kaczor czaisz? Złą sławą owiany Ściskają kajdany Łapie cię paraliż Popalone styki, Peja, Dudek, Kaczor czaisz? [Zwrotka 4: Kaczor BRS] Wciąż pali się korba Od przemyskiej mordo dziupli, muzyka leci po Poznań Warszawa, Londyn, Europa, w kapturze za nami chłopak Zła sława loco owiany, kolo uważaj na schodach Sama niewiedza wyżerać, bo głowie rucha cię chemia Człowieka tu nie oceniaj, jak nie gadałeś i nie znasz W oczy popatrz, spierdalaj, bo znowu packa i heja Niewiedza twoja się boli, jak gadka o cwelach Weź zatrzymaj się na chwile, popatrz mordo w oczy Bo kozakiem jest tu ten, kto stał, a wcześniej się zmoczył Popatrz w oczy i 12, ryba praw, głosu nie ma Amunicja ostre sprzęty, a policja trasy nie zna
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni