Tekst piosenki
Błagam by posprzątać mój bałagan Pedantycznie się staram zgrać wszystko jak wypada Wariactwo, może nerwica natręctw Gdy coś nie pasuje zakładam w głowie kastet Znawca wolnej woli, odlot mam jak boeing Pewnie trafię nigdzie jak nie trafię na olis Nie zabij a dobij, nie jestem sam, spójrz, policz Lód powstały z własnych paranoi Wypluwam flegmę gestem pogardy Lecz masz w sobie ponoć to czym się karmisz Rozbijam się z klasą jak Aston Martin Martini, perła, luksus bez marki Zero, zero, zero brak linii życia Teatr, sztuka, muzyka, grać by o tym pisać Zero, zero, zero, zagłusz me wstrętne frazy Wyskoczyłem w górę i zarwałem trampolinę, spadłem Szukam celu, jestem snajperem bez lunety Może wymiana? Spontaniczność za konkrety Nawet gdy robię coś co jest niepoprawne Muszę sprawdzić czy na pewno nie wpadnę Kontrasty zachowań wyglądają, nie warto zerkać Nie krzywdę przeważnie lecz gdy to robię wydzieram serca Mam sobie za złe wiele, nie doceniam siebie Wstrzymaj ten błąd póki nie trafisz ze mną pod glebę Smutek, ponoć uwił się w brzmieniu Respirator wskazuje aktualnie zero Autodestrukcja, zginę przez obojętność Nigdy jednak przez sznur i krzesło Zero, zero, zero brak linii życia Teatr, sztuka, muzyka, grać by o tym pisać Zero, zero, zero, zagłusz me wstrętne frazy Wyskoczyłem w górę i zarwałem trampolinę, spadłem Zostanę tu nawet gdyby gdzie indziej było lepiej Tożsamy z 21 południkiem Jestem częścią choćby Nowy York miał bekę Nawet czując wstyd za sławy i politykę Gdzie indziej można być smutnym jesiennym człowiekiem Tuwim i Gombrowicz zesłaliby mnie na stepy Życiorys oparty na taktach Jednostka gardząca ludźmi w maskach Każdy ma co ukryć, negatyw odbity w brudzie Nigdy nie byłem lepszy, sztywność zawarta w luzie Brodzę po kostki w bagnie skacząc do gwiazd Będę wielki lub zginę #ostatni raz
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni