Intruz feat. MK47 - Sinpapeles

Halla Polakos, Sinpapeles Lubię pieczenie piec na jednym ogniu Halla Polakos, Ci bez papiera, jak idzie tornado to tańczą w środku Halla Polakos, Sinpapeles, saluto… Niech zwabić próbują Chcę klamki na teraz Antonio Bandersa Przyszedłem rozj*bać jak łysy kujon! Halla Polakos, Sinpapeles Lubię pieczenie piec na jednym ogniu Halla Polakos, Ci bez papiera, jak idzie tornado to tańczą w środku Halla Polakos, Sinpapeles, saluto… Niech zwabić próbują Chcę klamki na teraz Antonio Bandersa Przyszedłem rozj*bać jak łysy kujon! Ten wokal na mieście – to uliczny żargon Sam nie wiem który z was jest ulicznikiem Wiem, że kocham orła, bo jestem Polaco Przybita piona z Katalończykiem Ty figo fago na pi*dzie z nadwagą ja Ja pierd*lę bado, a jestem Delgado Wszystko na lewo jest w naszej ojczyźnie Nie liczcie kur*a, że pójdę na prawo Lokalny Polaco, tak samo Dante Nago po plaży, klimat zaj*bisty Wolność poczujesz, jak czujesz odwagę Co pachnie wolnością, jak taniec uliczny Nigdy nie stałem też z nimi w kolejce Może scena by się nie zeszmaciła Przyszedłem tutaj pierd*lę komercję Więc nie mów, że ona Intruza zniszczyła