Od Greenwich do Greenwich

[Zwrotka1] Teraz to wiem na pewno boy, że za rogiem tam czeka victoria Może jak Beckham zakręcę ją, nie no kurwa wkręcam, dobra Zimny Daniel's na gorące głowy, bez pary z ust Nie możemy przestać myśleć o tym A ty dawaj hajs i żegnamy się już Duże dupska z płaskim brzuchem, ty łap za deskę jak Tony Hawk Zostaw szmal na bramce w klubie, ustrzelę go jak Toni Kroos Chory boss co robi wciąż tu sztos po sztosie jak Olaf Lubaszenko A nie było polotu tu wcześniej na mnie Teraz wbija pora se pofruwam gęsto Wchodzi jak węgorz pod wódę ten rap, formuje się jak Po dżungli Wietkong mam cię na muszce I czuję się tak jakoś elegancko Nie wiem jak to skurwysynu grać na pół gwizdka Wpada Collina na teren i adrenalina skacze w górę, czerwona kartka, z boiska wypad See ya bitch, wybacz mi, wbijam dziś Wiedząc, że warto mieć władzę nad hajsem Nie więzi nas banknot, aż dziwki z nami się pieprzą za darmo Węszą za bardzo psy, bo nie znajdą tu nic naprawdę Z koksem na szybie rozbiję im nawet zarzuty i wcisnę im kit naprawdę Jebać, mam bit i jazdę (jazdę), by się nie liczyć z hajsem Mokre siksy na jachcie będą pachnieć jak bańka euro (dawaj hajs) Bez jazdy na kopro, by znowu złowić parę cipek z insta Ja i one dwie to trójka w trójce Scottie Pippen pizga... [Refren] x2 Od Greenwich do Greenwich mam swój lot Dla nich dziś, dam skillsy, bo znów chcą (Znowu chcą tego więcej, więcej) [Zwrotka 2] Miksuję życie w szalonych czasach spokojne głowy Oscar za rozrzutność, a cena to nigdy tu nie grała roli Fani czekali cierpliwie jak ja, idę po swoje, a w bani mam plan Z wakacji po wakacjach na wakacje na lampie nagrzanej jak Kali dam rap HX jak sex z ex, jak semtex, nie jak fake wers Mam pensję za energię i esencję co moje serce wyrzuca Cash back wpadł w ten dzień gdzie wcześniej bez zer na koncie W pętle flow expert, dałem gdzieś gdzie czekało lepsze za rogiem Czekało, skurwysynu z kopa nie dam ci wyrwać jak pustą sukę w klubie na dyskach, co robi jej format feta i wixa A dla mnie, gorąca Kreta i zimny Ciroc, moi ludzie z głowami w chmurach Ale mają na jawie co się im przyśniło Miło jak sto kilo kruszcu, stilo niunie krzyczą w łóżku Mam miłość, to jak pełna samara W chuj tu zawinąć susz znów krusz Mówią mi: H znów kosa. Gram im sztos za to H do X mam was blisko, krzyczę: What's up ? Jak Lord Flacko...