Holak feat. Paulina Przybysz - Mortal Kombat

Teraz gramy w Mortal Kombat Myślisz, że Ci daję fory, jak mnie lejesz Lubię, jak ze mną wygrywasz, ale szkoda debat Na coś co naprawdę nie istnieje Spoko, młoda, zaraz znowu Cię rozjebię Powiedziałem to czy pomyślałem? Nie wiem Chyba mógłbym Ci powiedzieć teraz wszystko Ty blokujesz się przed ciosem, ja Ci pokazuję hip-hop Teraz gramy sobie w kalambury Nad głową białe, białe chmury Gramy równo jak stopa i bas A wokół tylko las, las, las Gramy sobie w kalambury Nad głową białe, białe chmury Gramy równo jak stopa i bas A wokół tylko las, las, las Lubię, kiedy mówisz do mnie Mati... nie analizuj tyle (Nie) Bo faktycznie jestem taki (Jaki?) Że się spieszę kiedy patrzę na Twój tyłek Młoda, rzuć mi się na szyję Powiedziałem to czy pomyślałem? Chwilę Nie wiem, co się stało, że Ci włączyłem The Killers Słuchałem tego w Twoim wieku Ale ja byłem debilem Szukam czegoś cool, co mogę Tobie pokazać Nie wyłączysz, słuchamy Teraz gramy sobie w kalambury Nad głową białe, białe chmury Gramy równo jak stopa i bas A wokół tylko las, las, las Gramy sobie w kalambury Nad głową białe, białe chmury Gramy równo jak stopa i bas A wokół tylko las, las, las Teraz gramy sobie w kalambury Nad głową białe, białe chmury Gramy równo jak stopa i bas A wokół tylko las, las, las Gramy sobie w kalambury Nad głową białe, białe chmury Gramy równo jak stopa i bas A wokół tylko las, las, las Wokół tylko blask, blask, blask Blask, blask, blask, blask, blask Blask Blask Blask