Gverilla - Wielu z nich - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Wielu z nich

Gverilla

HOLOGRAM LP

13.03.2020

67

Polski Rap

Tekst piosenki
[Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich [Zwrotka 1: Gverilla] Jej życie raczej softcore jak młodej gwiazdy porno, ale ogarnęła, że w tym mieście wiele wolno Czasem niestety poleci za mocno, ale ogarnąłem to dopiero kiedy wszedłem z nią w to Imprezy, papiery jak newonce Takich melanży nie doświadczysz w klubach Wjeżdżam na górę i dostaję drinki w kubkach W rulon zwinięta gotówka, zostaniemy tu do jutra Ale mówię, że ja się nie bawię w takie rzeczy Kto wie ten wie, reszta niech zaprzeczy Przez ciemny korytarz prowadziły nas dźwięki VIP na dachu, melanż wielkomiejski Piękni ludzie, ich sny i obietnicy Przez to światło i dym już ledwo widzę Mój szósty zmysł wyczuwa te krzywiznę, wiec przestań mówić mi ze gramy w jednej lidze [Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich [Zwrotka 2: Gverilla] Wpadam w czeluść, kiedy czeluść jest za konsoletą Strach w ich oczach jakby pomieszali bieluń z metą Dzieciaki mieszają LSD z emką, wjeżdża im jak rzeczywistość jakbyś jechał SKMką Mówisz mamy wszystko, nie mamy niczego W takich chwilach łatwo gubię swoje ego Wyjmuję telefon i piszę do niej wiadomość, żeby znalazła mnie w tłumie, bo chce zobaczyć coś realnego Układ warszawski, dysonans poznawczy Ale widzę wasze maski bo jestem spostrzegawczy Kilka miejsc, kilka akcji Tylko część z nich mówi prawdę, reszta opowiada bajki Ona chciała wiele, a najbardziej to się bawić Ale jak za dużo weźmiesz to cię może zabić Ja rozumiem świetnie i pogoń za marzeniami, i strach, że na samym końcu zostaniemy sami [Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich [Zwrotka 3: Jan-rapowanie] Tutaj budynki są wyższe, dziewczyny drożej pachną 022 Ja pierdolę, dzikie miasto Nie ma tu autorytetów, ale są influencerzy Jest płyciej, jest gładziej, ale można więcej przeżyć Ona złapała mnie w tłumie tam wiesz, na Kredytowej Kojarzyłem ją z widzenia, to ten typ instagramowej osoby publicznej, która nakręca ten pościg A publiczna jest dlatego, że się pozbyła juz prywatności Ale nogi mówią, buzia mówi "Nie odmówisz sobie mnie", (Hm?) No nie Im starszy tym głupszy Dwa czerwone, cztery bomby Robię głupoty aż wstyd mi, ale ten świat nie pomaga zwolnić Rodziny z nią nie założę, ale nie chce zasnąć sam Niby jeszcze jest wesoło, ale już niedługo WWA, (WWA) [Refren: Gverilla] Chciała być najważniejsza, znać ludzi z branży, wszystkie fajne miejsca Pytała co mnie podnieca, co mnie odrzuca, co mnie nakręca Chciała być niezależna, rzadko poważna, zabawna, a czasem śmieszna Niepodważalnie piękna, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich Wielu z nich, dla niej stawałoby na rękach wielu z nich
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni