Guzior - FALA - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

27.10.2020

67

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro: Guzior] Czekam na fale jak blok Setki ton, by nas zabrało Wciągnie wnet pod wodę prąd Chwyć mą dłoń Zniknijmy z radarów [Refren: Guzior] Czekam na fale jak blok Setki ton, by nas zabrało Wciągnie wnet pod wodę prąd Chwyć mą dłoń, zniknijmy z radarów Czekam na fale jak blok Setki ton, by nas zabrało Wciągnie wnet pod wodę prąd Chwyć mą dłoń, zniknijmy z radarów [Zwrotka 1: Guzior] Nabieram oddech i chowam głowę pod wodę Wstrzymuję, aż zrobię się purporowy Krew czyści kilka kapsułek kurkumowych Taki sam Mati, trochę lepszy wózek, trochę tych szmat droższych W przeszłości wolałem Air Force'y Niż jakieś Givenchy i nosiłem zawsze za kostki Spytaj o płytę mnie Ja spytam w nerwach już "Co z tym?" Taki to pośpi Kiwają palcem, że długo to nie będzie trwało Jebią mnie ich groźby Przełączam, gra mi nowy Kanye - Gospel Lubię ten krążek, bo trochę odleciał A ja to w sercu kumam dobrze Czesze mi czosnek, że patrzysz jakbym był najdroższy Lala, nie jestem zazdrosny Chcesz poleć, albo z tym, albo z tym Ja polecę, albo z nią, albo z nią Jebać to Nie dla mnie są związki Inne są przy Tobie jak paszkwil Uwielbiam, gdy do moich nozdrzy Dostają się twoje perfumy Są piękne, weź kurwa je rozpyl Czekam na fale jak blok Czekam na opad i grom Czekam na planety roast Jebie to miasto, nie wychodzę Festiwal tandet i zło Słucham Depeche Mode A nie na niebiesko Taki mam nastrój Jebie tym smogiem Ja lubię pogodę angielską Oczyszcza powietrze jak Dyson [Refren: Guzior] Czekam na fale jak blok Setki ton, by nas zabrało Wciągnie wnet pod wodę prąd Chwyć mą dłoń, zniknijmy z radarów Czekam na fale jak blok Setki ton, by nas zabrało Wciągnie wnet pod wodę prąd Chwyć mą dłoń, zniknijmy z radarów [Zwrotka 2: Oskar83] Wyspani jak zawsze, prowadzimy rozmowę, nie gadkę, parząc herbatkę Nalej rosołu, ja poszatkuję, kurwa mać, nie siebie, natkę Przejęzyczają się najlepsi Darłem się, że wyjebie nie ciebie tylko śmieci Później, nie krzykiem, donośnym głosem życzyłem ci nie śmierci tylko dzieci Wychodzę wkurwiony do roboty, ale nie zawsze, dzisiaj I twojej przyjaciółki Ani, kochanie nie pragnę Ja bym tak się popisał? Wiem, czasem klnę na zjebane nie małżeństwo, społeczeństwo Do twego byłego, nie pizdy mówię koleżeńsko A do ciebie „kocham”, nie nigdy, wolę często Moja robota mnie nie nudzi tylko jara Jak mam zrobić to, nie później tylko zaraz I się nie opierdalam tylko staram Teściowa to nie kurwa stara tylko mama A twój brat to nie balas tylko Alan I nie przeszkadzaj jak mówię kochana Bo rozjebię ten skarb nam ja, nie dziwko fala [Refren: Guzior] Czekam na fale jak blok Setki ton, by nas zabrało Wciągnie wnet pod wodę prąd Chwyć mą dłoń, zniknijmy z radarów Czekam na fale jak blok Setki ton, by nas zabrało Wciągnie wnet pod wodę prąd Chwyć mą dłoń, zniknijmy z radarów
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni