Mieliśmy Plany

[Zwrotka 1: Ganjazi] Ale to Klimat tej pory spalone blanty i śmiech ziomka "Ganjazi proszę" A kiedy skuty siedzę, wyobrażam gdzieś historie te Polotem bo, lecę gdzieś daleko, z moim ziomem Marze wtedy skrycie w sobie, że rap wyprowadzi nas swym torem Myślałem wtedy sobie co ja mogę wnieść na scenę Chyba niestety nic, bo nie tylko ja jeden Chciałem być tym raperem i zdobyć złotą płytę Nie mając nawet wytwórni i tracków, żeby wzniecić tą iskrę Chciałem wtedy by moje myśli nie zostawiały mnie już nigdy Chciałem nie budzić się ze snu, chciałem żeby się spełniły A teraz spełniam marzenia, na przekór nienawiści ludzi z boku Proszę, nie karz mi robić czegoś czego bym nie chciał, w końcu zrozum [Refren x2: Ganjazi] Mieliśmy plany, dziś nie mamy, dziś inaczej mamy A jak o to zadbamy, tak zostanie i to fakt Mieliśmy plany, dziś nie mamy, dziś inaczej gramy A jak o to zadbamy, to pokaże tylko czas [Wstęp zwrotka 2: Ganjazi] Mieliśmy plany, dziś nie mamy, dziś inaczej mamy A jak o to zadbamy, to pokaże tylko czas [Zwrotka 2: Falen] Ej Ganjazi, ja tak samo jak Ty miałem plany wiesz Chyba zbyt często żyłem tymi marzeniami (???) życie codzień plany mi układa I choć tyle już wiem, to tu gubię się nadal, wiem Może już mniej na podkładach gadam Za dużo się zmieniło nie chcę już do tego wracać Nadal te same plany, nadal schemat oklepany O rany, ile to już czasu razem nagrywamy Zobacz ile się pozmieniało od wtedy do teraz ej Wtedy zwykłe pionki dziś z przyjemnością sprawdzasz grę Element, wszyscy wznosimy się do nieba I coraz wyżej lecimy, tak niewiele nam potrzeba [Refren x2: Ganjazi] Mieliśmy plany, dziś nie mamy, dziś inaczej mamy A jak o to zadbamy, tak zostanie i to fakt Mieliśmy plany, dziś nie mamy, dziś inaczej gramy A jak o to zadbamy, to pokaże tylko czas