Ice Cream Freestyle

Przez jakiś czas byłem szary, niewidoczny Nie potrzebny zastrzyk weny, teraz wiem co robić Poznaj "Styl Ganjazi" moja płyta za dwa dni Świat bogaci się w kolory, choć to nie te klimaty Moje drugie solo, czuję sceny przywiązanie Ciągle zasypuję ci tablice, chyba brak mi manier Czas zapierdala, a ten ryj mi się śmieję 20' mam na karku może właśnie czas na przerwe? Przez parę sytuacji odmieniłem własny styl Pełno za plecami bożków oni tylko robią dym Moje flow przesympatyczne chyba to już gniecie ich Ostrzegam że się nie potknę, mimo waszych słabych ścin Pędzę po swoje jak czerwony diabeł na liverpool Mimo że w Polsce to przez ligę mistrzów przeszło W drodze po zwycięstwo, podejmuję rękawice A to tak niespodziewane jak collabo z Easywiish'em Nie sądzili że ja tak daleko zajdę Ale tak jak tu nie wielu właśnie pozbywam się zmartwień Zmieniłeś zdanie? do prawdy kamień z serca Jeszcze kiedyś z nas szydzili teraz oddają nam serca Moja sprawa to co robię, weź nie rzucaj myśli To ja sam zadbam o to, jaki procent mi się wyśni Nie wiem ile mamy wspólnego ze sobą Łap "Osobisty Mixtape" idę ciągle swoją drogą