07.03.2017
48
Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Furman]
Napierdalał matkę. Burdel w głowie tego nie tłumaczy
Drugie oblicze - śmieszne - bo umiał się zaznaczyć
Robił akcje jak chuj, film by był hitem
Uwierz, widziałem więcej, a ty byś skulił kitę
Raz mój ojciec na klatce - pamiętam - wpierdol spuszczał
Potem parę razy nie mógł chłop na nogach ustać
Wykańczał małżeństwo psów z czasów milicyjnych
Ludzie się bali go serio, fakt taki był dziwny
Sąsiadka z góry miała jaskrę
Była tak ślepa, że chodziła za psem, a on szczał po klatce
To wkurwiało każdego akurat
Z dwadzieścia minut go nakurwiał i tu cenzura
Później znikł. Chyba grzał moment, no comment
Jak tu wrócił jak karma do niego. Ziomek
Na wózku bez nóg se jechał
I oby sprawiedliwość była dla każdego człowieka
[Zwrotka 2: Furman]
Królowie życia - na co dzień też widujesz takich
Moje miasto jest tak małe, że to format nijaki
Jak chcesz zesrać się wyżej niż masz dupę, to jest problem
Miejski szalet ci wpierdoli banknot, wydając drobne
Dobre! Na początku myślisz sobie "mam wszystko"
Chcesz więcej, chcesz szybko. Jeszcze więcej i to pomyłką
Lecisz już w dół, ale nie wiesz o tym
Na razie błyszczysz jak gwiazda i masz wysokie loty
Nie mów "co ty" i mi nie mów tutaj nigdy "nigdy"
Przejechałem się na tym #rowerWigry
Innym krzywdy nie wyrządzę przez to
A jak mnie przyciśnie, oddasz kurwo milion euro
Ale nawet tutaj z sianem będę swój chłopak
I tu nie świadczy o tym melanż, jebanie do nocha
Karma wraca. Nigdy nie będzie czekać
Mam nadzieję, że tu wróci do każdego człowieka
[Zwrotka 3: Furman]
Nie gadaj mi. Nie gadaj jak. Nie pytaj co, dlaczego tak się wkurwiam
Chyba znów kolejny raz łapie mnie furia
Czy mi to wynagrodzi los kiedyś?
Że tu od małolata działam, by nie żyć na kredyt
I się rozczulasz tak nad sobą kolo
Weź o innych pomyśl, później swoje bierz z pokorą
Ha! Chujowo, że nie masz hajsu więcej
Za to masz dwie ręce, wznieś je w podzięce naprędce
Jesteś zdrowy? No to dziękuj Bogu
By dziękować swym rodzicom jest wiele powodów
By dziękować innym też się tu znajdzie okazja
A jak jesteś samolubem, to zginiesz w potrzaskach
Wiesz, i się tu nie ma teraz spinać o co
Nocą chodzę z ziomkiem. Rozmawiamy. To jest mocą
Tak! I tu dziękuję za przyjaźń
Bez wygadania się tu kurwa to by dusza mi zgniła (dziękuję!)
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni