Filipek - Żyć aż do bólu - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Żyć aż do bólu

Filipek

15.11.2019

4

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Filipek] Nagrałem sobie kilkanaście płyt, bo dobijała mnie proza i hardkor Jak dzisiaj słucham i dopalam peta, każda jest słaba, poza ostatnią Samokrytyka, samo dotyka, jeżeli masz w życiu więcej ambicji Nie siedzieć na piździe, wkurwiać się na świat, bo Multi narobił więcej subskrypcji, ej Nie wkurwia mnie kiero, doba za krótka jest moją barierą Póki co bilans mamy na zero I na zawsze za sceną głowa tak jak Canelo, ej "Bez przesady" jak Ero, żebym uwierzył tanim klakierom Wyjadę Carrerą, ty powiedz maklerom, że u mnie w akcjach się nie zaczęło Na pieści, na rymy, się biję na wszystko, choć ze mnie nie gangster Twoi ziomale dawkują Narcosa, po jednej aferze się czują jak kartel Nie masz psychiki na sukces, a z góry go chcesz tu założyć dziwnie Moja upadła, ma czarny pas, możesz się ze mną założyć, że dźwignie, ej Zrobili ze mnie najpierw idiotę, potem celebrytę Brakuje hajsu, lubię najebkę, zapewne nagram o tym ziom płytę Żyć aż do bólu, jak nawinął Chada, nie tak jak twoja wege kobita W której jest tyle spontaniczności, co real-talku w filmach Vegi Patryka, dziwko [Refren: Zeus] Bohaterowie osiedli żyć aż do bólu chcą Pomysł to średni, chyba że rzygać ktoś lubi krwią Soundtrack przegrywa gangsterski im jak u Coolio Nikt nie dopuszcza klęski, kiedy się rzuca w to Bohaterowie osiedli żyć aż do bólu chcą Pomysł to średni, chyba że rzygać ktoś lubi krwią Soundtrack przegrywa gangsterski im jak u Coolio Nikt nie dopuszcza klęski, kiedy się rzuca w to [Zwrotka 2: Zeus] Zamieniliśmy tylko parę słów przez telefon i nie będzie ich więcej Wtedy w necie, co chwilę news, że demon twój złapał znów cię w kleszcze Miałeś prawie wszystko zmienić na lepsze, prysło, znowu siedzisz w areszcie Paru ziomków miało z tobą styczność, wszyscy mówią, że masz dobre serce Ale to za mało, to za mało, żeby chaos twój poukładało Twoje życie, co ci dało to wszystko, potem to zabrakło Jaką cenę płaci się za prawdziwość, jak nic to nam pokazał on Ile z tych, co życia ratowałeś muzyką, nie przybije nigdy piątki z Chadą Oceniać łatwo to z dala, się nie parząc tym, co kogoś spala I nawet kiedy w blasku siada, cienie zawsze czają się na ścianach Pewnych rzeczy się już nie naprawia, kiedy poszły w eter Z pewnych ścieżek się już nie zawraca, gdy ruszył proceder Ten wrogi świat zniszczył niejeden umysł, co w parze szedł z marzeniami Wielu ludzi z talentem przepadło i nie wróci, ale coś nam dali Trza wyciskać max z każdej minuty, dopóki oddychamy Nim czarne słońce zakryją mury domów rodzin z zasadami [Refren: Zeus] Bohaterowie osiedli żyć aż do bólu chcą Pomysł to średni, chyba że rzygać ktoś lubi krwią Soundtrack przegrywa gangsterski im jak u Coolio Nikt nie dopuszcza klęski, kiedy się rzuca w to Bohaterowie osiedli żyć aż do bólu chcą Pomysł to średni, chyba że rzygać ktoś lubi krwią Soundtrack przegrywa gangsterski im jak u Coolio Nikt nie dopuszcza klęski, kiedy się rzuca w to
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni