Filipek - Wilki powstaną - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Wilki powstaną

Filipek

Młody Bukowski

18.06.2017

5

Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro] Gdy widzisz dno i strach Dłużej niż pare dni To nie mów sobie skacz Bo Twoi bliscy będą źli [Zwrotka 1: Filipek] Widziałem siebie w zwierciadle ain eingarp Moje ambicje to antymateria Czasem nie pukam a wchodzę z drzwiami Lecą zawiasy, anty Materla Często świruję przez rzeczywistość Bo jak to jest, mam bragga i skillsy A moje konto zachowuje czystość Kiedy ja żyję jak Adaś Miauczyński Życie jest proste gdy łapiesz rozpęd Świetne do jazdy tak jak barbórka Często zbyt ostre, kiedy Twój prospekt To upadek gwiazdy, potem bar, bójka Łapie Cie miasto, kolejna dupa Sprawia że stałeś się ekstrawertykiem Wpisujesz hasło zalany w trupa A Twój domofon gardzi Twym życiem Wilki nie płaczą, nawet jak umrze ktoś Nie to że macho, ale jak u mnie złość Przysłania wzrok, lepiej byś odszedł gdy Wie całe stado, że będzie rozlew krwi [Refren: Filipek] x2 W deszczu i śniegu wśród przeszkód i reguł Których tak bardzo nie chciałbym znać Wierze w tych ludzi którzy tu byli Kiedy wywracał mnie kolejny wiatr Kiedy odwracał się kolejny brat Wataha do gwiazd wyła za zdradę Żyłem dla snów, wierzyłem w cud Wilki powstają ja jestem przykładem [Zwrotka 2: Planet ANM] Wilki nie płaczą, wilki już nie śpią Wilki powstają, idą watahą Nie oswoisz ich nigdy instynkty to skała Wilki nie płaczą po walce Na bieli śniegu ich krew się odznaczy Dzisiaj tu wracam silny jak nigdy Mordę na kłódę, zew nie wybacza Gdyby nagle spadły z nieba różowe gwiazdy Ja stałbym pod kopułą nadal I gdyby każdy na ziemi chciał bym stał się martwy Ja trwałbym tu w mroku gdzie zjawa, hardy Byłem katem własnej świadomości Żyłem podprogowo tak żeby się tylko móc zawracać Wszystkie inne było o kant dupy rozbić Albo rozpić bez powodu dziś już nie chce mi się wracać W sumie po co i do czego skoro tak już było dobrze A do czego to zmierza to chyba wiesz nie? Z każdej strony słyszę głosy, kurwa jakie to męczące "Planet kiedy w końcu nowa płyta, hę?" Nie jestem takim romantykiem jak dawniej Nie wypluwam setek wierszy na dobę Staroszkolnie jak coś piszę to prawdę Co do serca, dałem jednej osobie Już nie lubie i nie umiem pisać całą noc Czasem łapie się na tym że tworzę coś na siłę wiesz? Wolę usiąść, wrzucić coś na ząb Gdy inni robią płytę to ja siedzę nad Wiedźminem Nie rozumiem jak mogłem w tym uczestniczyć Biec jak idiota pośród ludzi na liście Nie idę po to bo to samo do mnie idzie Urodziłem się wilkiem a nie że kurwa ktoś mnie wybrał [Refren: Filipek] x2 W deszczu i śniegu wśród przeszkód i reguł Których tak bardzo nie chciałbym znać Wierzą w tych ludzi którzy tu byli Kiedy wywracał mnie kolejny wiatr Kiedy odwracał się kolejny brat Wataha do gwiazd wyła za zdradę Żyłem dla snów, wierzyłem w cud Wilki powstają ja jestem przykładem []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni