Filipek - Słodko-gorzkie Łzy - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Słodko-gorzkie Łzy

Filipek

Następny Do Piekła

9

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Jestem dziś wyżej, niż byli kiedyś moi idole Nie mam kontaktu z ziomem z liceum, który mi puszczał Venoma po szkole, ej Wtedy mi mówił, że byłoby fajnie gdybym miał parę wyświetleń Milczał jak zrobiłem w końcu bańkę, nie najebaliśmy się nigdy konkretnie Pamiętam do dziś, jak w bluzie z targu na WBW walczyłem z Quebo Rodzice nie mieli wtedy pieniędzy, ci którzy mnie znają dobrze to wiedzą Sprzedałem majka, by na WBW móc się pokazać i wygrać bitwę Dzisiaj mam klipy za dziesięć koła, wtedy chłopaki mi robiły zbitkę, ej Powiedz: byłabyś szczęśliwa gdybym mieszkał dziś w Krakowie i nie miał czasu nagrywać? Czy kochałabyś mnie bardziej niż gdy się rozstawaliśmy?, hej, hej Spakowałem już walizki, ej Ideały poszły mi się chlastać, myliłem się na nikt jak ja mówiąc, że nigdy nie zaćpam Kiedyś obiecałem przecież, że nie dotknę ścierwa mała Lecz tak czasem w życiu bywa, wiara mi się posypała, ej [Refren] Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śnisz Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śnisz [Zwrotka 2] Zawsze na osiedlu miałem przejebane za to gdzie pracował kiedyś mój ojciec Ale nie żałuję tamtych paru akcji, gdy od prawilniaków wyłapałem na mordę, ej To dzisiaj bawi, chuj wam na mordę jebani frajerzy Ja mam najlepszego tatę na świecie, ty światopogląd w który chcesz wierzyć Hejt mnie nie zabił, wpierdol nie zabił, czemu mam uważać na to, co powiem? Scena, oktagon, trema, menago, nie mam dla siebie taryfy ulgowej Obij mi ryj, obij mi kurwo, ale będę stał na swoim Weź ze sobą paru kumpli, by mi mocniej dopierdolić, ej Powiedz byłbyś moim fanem, gdybyś widział jak płakała, kiedy znowu ją zdradzałem?, hej Powiedz czy stałbyś tu dalej, gdybyś widział jak rzygałem trzy dni z rzędu, powrót ranem? Rozgoryczony idę do celu, ale tym razem bez żadnego strachu Musiałem wyzbyć się wstrętu do krwi, żeby móc jeszcze przypomnieć się światu Dla ciebie to tylko numer bez vibe'u, bez potupajki zamiast bitu Ja pisząc właśnie takie wersy jestem jak Bonson w swoim roczniku [Refren] Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śnisz Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śnisz
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni