Filipek - Klub 22 - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

01.06.2017

17

Polski Rap

Tekst piosenki
[Refren] x2 Każdy z ludzi tutaj przybył tylko w jednym celu Wypierdolić cały hajs który ma w portfelu Każdy z ludzi chce zapomnieć ile lat dzisiaj ma By się poczuć raz w tygodniu na dwadzieścia dwa [Zwrotka 1: Qbik] Zmieniam te kluby jak jebany Zlatan Wszędzie gdzie gram grubo se latam Przy barze zawsze są moje ziomy Balaś i Jack, za nimi Johny Znowu skończony, to się nie zmienia To już jest klasyk jak czwarty Aresnal Miga mi ekran, przyda się przerwa Laski mnie znają, mówią to ten ham 22 na karku, co weekend w tango Może to czas się zmienić #KęKę Cały ten sukces przychodzi łatwo Może dlatego się wkurwiają leszcze Pierdole reszte, zawsze chcę więcej Niż marne 1500 miesięcznie Boli Cię dupa, że mam za to kwit Ja od małego już chciałem być kimś To już ostatnia kolejka Padam na ziemie jak Neymar Śmieję się z Ciebie tak samo jak z lasek Które po klubach, szukają męża Znany w tym klubie jak Totti w Romie Patrze po ziomie, że już ma koniec Powrót na chatę, może być ciężko Zamawiam taxe #Sławek_Peszko [Refren] x2 Każdy z ludzi tutaj przybył tylko w jednym celu Wypierdolić cały hajs który ma w portfelu Każdy z ludzi chce zapomnieć ile lat dzisiaj ma By się poczuć raz w tygodniu na dwadzieścia dwa [Zwrotka 2: VBS] Mam 22 powody by dzisiaj zapić mordę Bo raczej nie lat, mój dowód jeszcze jest tam mordo gdzie mój rozsądek Te sumy są całkiem zabawne jak się wydaje na wódę to 4k Nawet jak sobie nakręcę ten melanż telefonem mordo to 4k Jak piję to tylko o życiu gadam Chodź pooglądasz kieliszki mała Naprawdę ładna ta Twoja zastawa A jak tam Twoja zastawa? Jebie mnie Twój facet i jego kolega z wojakiem Chodź Ci pokażę jak popija raper A nie ta pizda z winiaczem Ebe, ebe, ebe, ebe Nie znam Rogala, kto to? Nie wiem Eb, eb, łomże, perłe W skrócie sobie brona jebnę Imprez-bolid czy alko-holik Nie wiem jak włączy się tryb imprezowy Wiem tylko że po 22 przychodzą mi głupie pomysły do głowy [Refren] x2 Każdy z ludzi tutaj przybył tylko w jednym celu Wypierdolić cały hajs który ma w portfelu Każdy z ludzi chce zapomnieć ile lat dzisiaj ma By się poczuć raz w tygodniu na dwadzieścia dwa [Zwrotka 3: Filipek] Wchodzę do klubu, jak rookie roku Kolejny kielon wiem że da mi władzę Dupy chcą dla mnie popełniać seppuku Ja jestem w związkach jak kamikaze Kocham jak parkiet przy nas wibruje Tych feromonów jest tutaj w cholerę Każda z tych lasek mnie ciągnie do szatni By później wymuszać na mnie numerek Na każdym snapie wyglądam jakbym się naćpał, dammit Ziom się mnie pyta czy chce by posypał Mówię po chuju jak Marta Linkiewicz Trochę się chyba tu alienuje Jestem czysty, sorry morda Chociaż ten prąd się ludziom przydaje Gdy nawet DJ traci tu kontakt Znów za rękę chodzić chce tu mała Sorry no ale nie ma tu po co No bo mi skład będzie je łamał Odkrywam stany, jak Krzysztof Kolumb Ja też jak coś nie zagram w Opolu Dopóki jeszcze nie tracę kolorów Musisz mi dawać prawo wyboru Dzisiaj mój hajs potrzebny tutaj jak drinki #na_gwałt Póki co najs, rano dopiero poczuje ten vibe Czujesz tan bans? Tym dupom można wyżynać koszule Takie są mokre, ja wpadam w trans Filip A.K.A Armin Van Buuren [Refren] x2 Każdy z ludzi tutaj przybył tylko w jednym celu Wypierdolić cały hajs który ma w portfelu Każdy z ludzi chce zapomnieć ile lat dzisiaj ma By się poczuć raz w tygodniu na dwadzieścia dwa []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni