Fabuła - Na rewirach - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Na rewirach

Fabuła

C.D.N

01.01.2005

35

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Bezczel] Na rewirach, moi ludzie i ja, przyjaźń sprzyja Mija czas, betonowy las, w nas siła Zwijam batata za każdego brata w tarapatach Za beztroskie lata, za każdego wariata Tak w ogóle, aprobata za kulturę rap gra Pakt jak swatka swata, patrz jak pancze splatam Gadka wspak na faktach, traktat rap na ławkach Dawka wersów nagła, zasób słów na kartkach Szary lunapark, z prawem zatarg Kontratak, tu ziom za zioma (proste!) od małolata Swatowa mata, mapa na niej bloki Mój długi i wysoki, każdy skwer ma swoje uroki Wdech głęboki, wydech, węch niebieskich dziwek Trzech radioli syren, jęk, pech, idę Długa droga do przebycia, Zycie nie zachwyca O tym zwroty na dzielnicach, na dzielnice wbita i ta znajoma okolica (cisne!) Trzecia przecznica, jedna druga kamienica Na ulicach policja (pierdolona!) nagona ustawiona, witamy na rejonach Piona dla każdego zioma co gibona winie w szponach Pozaszywani w domach o wieczorowych porach Życie w betonowych borach z tajniuchami na ogonach (kumasz?) hardcor tu masz Rzadko u nas suma rozpierdala Poślizg tłumacz Nara [Zwrotka 2: Poszwixxx] To ogród podrób ,polbruk przeżartych wątrób Podmuch podpuch, od nóg do głów Odwrót 180 stopni kropli smród hasanka Tak passat na sygnałach w oparach sra na kraka Cała klatera na papierach napiera teraz Zapal ,nie ma bata, zjebka kieszeń cała w tabletkach, bletkach, setkach Łebka zawinęli z pod bloku, piszą protokół A my na dyszce, po pół, strzącham popiół Spokój,stój, luz, już tuż tuż Rusz na rejony, dalej ziomy, nalej, odpalaj batony Obczajaj balkony, okna z każdej strony Cztery korony, z rana rap w membranach Rap mam w planach, strach w kolanach Rap to nie rzeczywistość wyimaginowana, wyemanuowana Obrana ta sama droga, elita, w razie potrzeb mam awaryjny plan i duplikat Więc skręć ej bacika Psy! Przypał, posypa rozsypał w rozsypce ekipa I ta radiola pomyka, przed oczyma znika (luz!) Nie pytaj co miałem w kielni, dropsy i zipa lakosty i mitsubicha gramika Strachu mimika do licha, w narodzie drzemie pycha Nie wnikam, samokrytyka Sucha grdyka, 48 na piździe Choć wielu psów szczeka, mało który gryzie
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni