Nowy styl

Mówili, że mam pecha, znowu mi uciekasz Nie prawda, kamień z serca W końcu się przyjrzałam, przeanalizowałam Ciebie I już schludnie się nie noszę Modny drink poproszę Z wypiętym chodzę torsem I nie kłócę się o forsę, bo Mam nowy styl I Ciebie nie ma w nim Nie w moim stylu z Tobą być Po tobie płakać i o Tobie śnić Mam nowy styl Orkiestra gra mi tango Plus-minus, było warto zapomnieć Jest mi lżej Często miewam soboty, w TV głupoty A te motyle, nie zliczę ile ich mam, a Ty Wsiadasz do fury, chłopiec ponury Już nie dla mnie awantury, bo Mam nowy styl I Ciebie nie ma w nim Nie w moim stylu z Tobą być Po tobie płakać i o Tobie śnić Mam nowy styl Skąd te rumieńce I komu je dzisiaj dam Komu je dam Rumieńce dwa Wiem kim jestem i na co mnie stać, bo Mam nowy styl I Ciebie nie ma w nim Nie w moim stylu z Tobą być Po tobie płakać i o Tobie śnić Mam nowy styl Mam nowy styl I Ciebie nie ma w nim Nie w moim stylu z Tobą być Po tobie płakać i o Tobie śnić Mam nowy styl Mam nowy styl I Ciebie nie ma w nim Nie w moim stylu z Tobą być Po tobie płakać i o Tobie śnić Mam nowy styl