Ero JWP - To jest koniec - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

To jest koniec

Ero JWP

Elwis Picasso

04.10.2019

3

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Ero] To jest koniec, wchodzę na bit i projekt płonie Płytę, której miało nie być, składam dziś w twoje dłonie Słyszałeś o mnie co nie?, dobrze wiem, że tak To ta stara fala rapu, co ci zerwie dach W przerwie mach, bo tak mi się lepiej pisze Tak jara cię ten rap, że masz z moim logo t-shirt Wrogom zalecam ciszę, najlepiej wieczną Tak ich pierdolę, że może być z tego dziecko W gotowości Defcon, Ero commando ramos Sektor liryczny Wietkong, nie kurwa cocojambo Spokój jak w Lambo i wiozę się pomału Życie to mój nałóg, nauczyciel i król nauk Chcesz się ze mną załóż jeśli w mój sukces nie wierzysz Pewnie sobie IQ dziku centymetrem mierzysz Wiedzą to raperzy i każdy bez chuja w uszach Typ hula dusza jak cebula u Janusza [Refren] To jest koniec, słodkich piardów rapów bez dreszczy To jest koniec, ja mam tu skarbów pełen zeszyt To jest koniec, weź się nie targuj nie chcij reszty Ero to był dobry wczoraj, a dziś jestem jeszcze lepszy To jest koniec, słodkich piardów rapów bez dreszczy To jest koniec, ja mam tu skarbów pełen zeszyt To jest koniec, weź się nie targuj nie chcij reszty Ero to był dobry wczoraj, a dziś jestem jeszcze lepszy [Zwrotka 2: Ero] Kocham te mocne bębny i sample, że mam ciary Jak nagrywam to nawijam, a nie kurwa śpiewam stary Rymy mam do pary, tak jak outfit W kabinie robię ogień wciąż bez jednej zapałki I chuj, że to przechwałki, tak gimnastykuje umysł Ty czekasz na te albumy więc czuję powód do dumy I nie chodzi mi o tłumy, styka mi oddanych garstka Prawdziwych hip-hopowców, nie lisków wyssanych z palca Farsa, nie obchodzi mnie gdzie kto się puszcza Sprawdź moje portfolio, ze mną tylko wierchuszka Ziomy z gry, pomyśl, ta scena to my Tu każdy wers ma moc jakbyś rozszczepiał atomy Chromy, mikrofony, od lat rap atak Nie kumasz to sprawdź Onyx morda, shut the fuck up I to jest koniec, więcej gadać mi się nie chce Elwis Picasso, niech to bangla w twoim mieście [Refren] To jest koniec, słodkich piardów rapów bez dreszczy To jest koniec, ja mam tu skarbów pełen zeszyt To jest koniec, weź się nie targuj nie chcij reszty Ero to był dobry wczoraj, a dziś jestem jeszcze lepszy To jest koniec, słodkich piardów rapów bez dreszczy To jest koniec, ja mam tu skarbów pełen zeszyt To jest koniec, weź się nie targuj nie chcij reszty Ero to był dobry wczoraj, a dziś jestem jeszcze lepszy [Break: Ero] Ejojo, to jeszcze nie koniec Przed wami ekskluzywnie na bicie Pysk! [Zwrotka 3: Pyskaty] Kiedy wchodzę tu na bit to im wstyd, bo palę majki Lampa na pysk, panny wyżymają majtki Pierdolę zysk, stary dla mnie to już finał Mam styl, który ścina i zgarnie ich jak lawina Gdzie się podziały te prywatki Bloki, ławki i klatki, dziś słuchają nas ich matki Rap nastolatki i ich hity to fala zbrodni Smutne, że ich stare mają większe jaja od nich A wiarusy też nie lepsze Chcą im wcisnąć kit o prosperity, co dzień ich widuję w metrze Staje na baczność jakbyś się nazywał viagra? Modnisiu, panna prowadzi ci Instagram To ostatnie cztery wersy, koniec Zrzuciłem z pleców krzyż odkąd zrosły mi się dłonie Do gry nie wrócę choćbyś stawał na głowie Możesz nawet na fiucie, bo za chuj ci nie odpowiem [Refren] To jest koniec, słodkich piardów rapów bez dreszczy To jest koniec, ja mam tu skarbów pełen zeszyt To jest koniec, weź się nie targuj nie chcij reszty Ero to był dobry wczoraj, a dziś jestem jeszcze lepszy To jest koniec, słodkich piardów rapów bez dreszczy To jest koniec, ja mam tu skarbów pełen zeszyt To jest koniec, weź się nie targuj nie chcij reszty Ero to był dobry wczoraj, a dziś jestem jeszcze lepszy
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni