EPIS x INTRUZ - CUT STORY - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

16.10.2020

44

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1 : Epis] Po schodkach do góry Wita oddział TOszek Na początku uciekałem przed wyrokiem Później zrozumiałem, że głowa moja ciężka Udało mi się zrzucić w końcu cały ciężar [Zwrotka 2 : Intruz] Są pewne historie, do których wracać nie lubię Najpierw odebrali jedno, potem odebrali drugie Dni były długie Dziewczyny obgadywały Jeden zajebał pigułkę, drugi 4 dla zabawy [Zwrotka 3 : Epis] Pamiętam jak dzisiaj melanż u Areczka W cudzysłowie wódki wyjebana beczka Skończyło się się siano Ruszyłem na sklepy Trzymaj drzwi Dobra, Epis, lecisz [Zwrotka 4 : Intruz] Kartki wisiały na taśmie Pierwszy pokój wynajęty Pisałem w hałasie Ciąłem życiorys na strzępy Startowaliśmy z piwnicy Aż po Olimp na poddaszu Masz drogę ambicji To nie zadbaj spryciarzu [Refren] Dzisiaj na bicie, otwarcie nie skrycie Jest, wóda, fеta, feta, wóda ? tak to dalej idzie Niе było kolorowo, nie szedł właściwą drogą My wychowani na ulicznych patentach Niebezpieczne życie, znam je, żadne odkrycie Rzucone kości, co było - to za mną [?] Wskazówka się przesuwa to już nie to co w pamięci [Zwrotka 5 : Epis} Nie było pieniędzy A chęć była szczera Zamiast do roboty to ogarnęli temat 1, 2, 3, blisko jest ta flota I na pełnym ogniu wjechała hołota [Zwrotka 6 : Intruz] Ucichło marudzenie Za to w domu znowu grzmi Alkohol, albo jedzenie Albo siekiera na drzwi Pochmurny październik i autobus nocnej linii Pierwsza ucieczka na gapę, sami do niej nakłonili [Zwrotka 7 : Epis] Rozjebany pokal na głowie Grubego Bo coś tam przykurzył do przyjaciela mego Ryk cyk pyk I już nie zjemy pizzy Lepiej chodźmy, bo jadą już z policji [Zwrotka 8 : Intruz] Nie każda historia jest na tyle barwna Jego przytuliła i kąciki ust przetarła Kołnierz poprawiła i buta zasznurowała Wysłała do szkoły, nim wrócił się wyhuśtała [Refren] Dzisiaj na bicie, otwarcie nie skrycie Jest, wóda, feta, feta, wóda ? tak to dalej idzie Nie było kolorowo, nie szedł właściwą drogą My wychowani na ulicznych patentach Niebezpieczne życie, znam je, żadne odkrycie Rzucone kości, co było - to za mną [?] Wskazówka się przesuwa to już nie to co w pamięci [Zwrotka 9 : Epis] Wracałem z treningu, czerwiec 2013 Ona szła chodnikiem, minęliśmy się własnie Facebooka miałem miesiąc - proste: napisałem I tak siódmy rok spacerujemy razem [Zwrotka 10 : Intruz] Schowałem się pod stołem Kiedyś na szkolnej stołówce Mój tato przyszedł po mnie, a był świeżo po wiśniówce Chwile później wracając jeszcze szukaliśmy złomu Drugi raz takiej historii nie chce mieć u siebie w domu [Zwrotka 11 : Epis] 19 sierpnia, Intruzik wpadł na pomysł Dawaj Episie napiszemy Cut Story Przebijemy cutami i wrzucimy scretche Luzik mordeczko, ze mną jak z dzieckiem
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni