Dudek RPK - Polski Rap - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

27.02.2015

30

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro: Dudek RPK] Lat miałem ponad nascie Usłyszałem to wyraznie Lekarstwem jest muzyka I tak polski rap krąży po chodnikach Słychac to ten nurt który porwał mnie konkretnie siekniesz? siekniesz? [Zwrotka 1: Dudek RPK] P56 Polski rap jebnij bucha Kilka lat minelo puki nie wyzione ducha Tu dobry chłopak słucha tylko w dobrą strone Polski rap ziomeczku łap nie pomysł z makaronem Ide chapaj dzide jeśli masz coś kurwa przeciw W sieci pierdol sie pajacu i tak se to leci Dalej giecik jeden,drugi,trzeci,czwarty,piąty,szósty,siódmy I co widze ooo jaki swiat obłudny Los trudny do przełknięcia codzienność do przegięcia Masz dosyć w huja cięcia kurwom braknie zajęcia Dziś tutaj z tego miejsca przekazuje Ci wersy Nie próbuj mnie kserować koleszko nie ty pierwszy Przekazuje Ci ten styl wypracowaną mowę Gdy raprodukcja w toku to mam w tym swoją głowę Przekazuje to słowem nie odbite na kalce Gdy mówisz polski rap wiedz że maczam w tym swe palce Jak chce zrobię tak a nie inaczej raczej raczej Pozostanę w tym klimacie tak se to obrałem bracie Słuchasz mnie widzisz jak to idzie w góre To poświęcone życie by poznać strukture Mimo że akurat może mam w życiu wichure że klonów sie klonuje wkurwe niszcząc tą kulture że lata wciąż mijają leszcze brawure pokazać chcą Będę robił wciąż to samo Polski rap to jest mój dom ćwicze zapierdalam w kółko ile już nie zlicze ćwicze zapierdalam w kółko ile już nie zlicze ćwiczę zapierdalam w kółko ile już nie zliczę Wiem ze znów doczekam chwili gdy przeliczę pliczek Wiem żę sie rozlicze z tego co kolego przetanczyłem Co straciłem i co bratnim duszom poświęciłem Nie żałuje coś Ci szybko wytłumacze Nie żałuje jestem sobą to zaznacze Proste słowa Polski rap Miejski Sort jestem Na full wrzuć a na bank wpierdoli Cie w ścianę z krzesłem [Refren: Kala] Nie niczego nie żałuje Cały czas pne się w góre Dalej robię to co czuje Nie załuje To jest czy bije moje serce Dalej jest moim powietrzem Polski rap to moje miejsce Nie żałuje [Zwrotka 2: Bosski Roman] Polski rap moje życie moja miłość wielka Wnioski łap dobrze życze przekaz zapamiętaj Polski brat nie robi rapu o swoich lamentach I nie piore cwoich zalów na mych konsumentach Większość ludzi myśli rap robić każdy może Prawdziwych artystów nie zatopi sławy morze Tymczasem spora grupa to prawdziwe łaki Nie mają tej wrażliwości by budować poematy Hipokryta wyniosłym tekstem kupuje dzieciaków A w skrycie wyjebane ma na tych nieboraków Zna to nie jeden karaluch dupy launs własny Robi to dla sławy szmalu głupi fan strasznie Da sie na to nabrać i rośnie fałszywa gwiazda Seplenienie dykcja sprawa ponura i straszna A ja robie co moge by poziom dalej wzrastał Wez tą muzyke i nią całe zalej miasta Są raperzy z misją oni dają mocy tone Motywują atakują syf idą w dobrą strone Ci artyści wiedzą jaką moc ma słowo Zatem nigdy nie pierdolą z przekazem ich każdy owoc [Refren: Kala] [Zwrotka 3: Egon] Egon reprezentant NON polskie moje godło Na przekur wszystkim sądom i chujowym poglądom Tyle lat robie rap ty słuchasz na okrągło Szyfry ulic to ten czas zażuć to mordo Miejski Sort DDK my znamy się na żeczy Słuchacz nie jest głupi wie kto ten rap kaleczy Możesz wciskać swe kity lecz ja wiem kto normalny Kto oddał dusze swą kto nie jest zachłanny Leci rap na ulice dzieciaki muzą żyją Ja to wiem i ty też co banie zryło Z podwórka dla podwórek od nas dla was przekaz Dla wszystkich ludzi taam wolnośc na was czeka Ma dwie strony moneta odkryłem to eureka Koneksja na chodnikach ja wieem że na to czekasz Jeszcze wiecej dobrych rapów płynie jak rzeka Jeszcze więcej dobrych bitów to ci przyrzekam [Refren: Kala] [Zwrotka 4: Vander] Z naszej strony bedzie tak Polski rap młode pokolenie Szacunek na start tym co od lat na tej scenie Mamy fart każdy skład ma swoje podziemie Ceni sie prawdziwość tak to dla nas ma znaczenie Wielu życie to odbicie rap to przekaz lekarz Masz kolejną płyte w ręku na następną czekasz Ludzie idą za tym ponad dwie dekady Nie ma to jak dobre polskie rapy własny styl Masz w kubeł chapy grasz poznajesz tematy Napierdalasz polski rap ciężko nie zajebać straty Kochasz go tak że aż czasem do przesady Podrużujesz balansujesz swiata zalety wady Jak szacunek ludzi ulic i szacunek w internecie To pierwsze polski rap to drugie sami wiecie Na kasecie na legalu odpowiedzialnośći dowód Skandal dissa nagram polski rap słychać znowu
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni