Dudek P56 - Szacunek (My Tape) - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Szacunek (My Tape)

Dudek P56

My Tape

09.12.2017

1

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Żary] W chuj ma szacunek ten kupiony lajkami Ty musisz być w porządku, jeśli chcesz być szanowany Nie musisz być kotem i nie musisz świrować Jedyne co musisz, musisz być swój chłopak Umieć się zachować, tak, to normalna sprawa Stary Mokotów, wie, wie Stara Praga Cała Warszawa, fason krawaciarza Nie pozwalaj nigdy ziomek bliskich swych obrażać Bo nie może być tak, że coś tu kurwa nie gra Leci prosto z miasta na wasze osiedla Ktoś wyciąga dłoń, Ty naucz się doceniać Jak człowieka, który w szuje nigdy się nie zmienia Pokolenia się zmieniają, tak, to normalne Nienormalne jest zachowanie fatalne Nie szanujesz siebie, od innych oczekujesz Nigdy nie dostaniesz, jeśli tego nie zrozumiesz [Zwrotka 2: INKG] Masz go do innych, on do Ciebie wraca Nie ma za darmo, nie ma, że się opłaca Szacunek to podstawa dobrego wychowania Posłuchaj lepiej synek, bo coś widzę nie ogarniasz Potrzeba wsparcia, szanuj tych, co blisko To szybko wraca, a tu czasem bywa ślisko I niejedno kurwisko rzuca se go pod nogę I swoim zachowaniem wyciera podłogę Spływaj swoim torem Szacunek, tego nie uczą w szkole To rady ziomków złote, starszych drogowskazy To akcje pod blokiem i szczere słowa mamy W formie zapłaty, dobrze jak go masz Nie każdy jest go wart, to oceniasz sam Chyba proste, ja tu tak wyrosłem i wiem, że Jak szanujesz, to wraca, i wszystko ma się lepiej Wiesz co jest cenne, chociaż nie musi błyszczeć Co budujesz codziennie, jak głową umiesz myśleć Masz intencje czyste, nie liczysz na korzyść Łatwiej jest go stracić niż zdobyć [Zwrotka 3: Dudek P56] Szacunek noszę w sobie ziomek od najmłodszych lat Bity żółw notabene z tymi, co się dobrze znasz Inni nie patrzą Ci w twarz, makaron wciąż nawijany Szacunek dla prawdziwych, i niech rozjebie membrany Jeszcze co? Że przed kurwami paść mam na kolana? Wiem co mam robić, spokojna twa rozczochrana Szacunek noszę w planach, spróbuj się tym zarazić Szacunek tym, co mają siły se to wyobrazić Pada znów, jeszcze raz, strzał leci obok głowy Kierunek dusza, ziomek, jesteś gotowy? Nikt Cię nie zmusza, tu szacunek lub gotówa Santa Maria i święte dzieciątko nad nami czuwa Ty nie trać głowy i pamiętaj o tym zawsze Szacunek w duszy, nie znajdziesz go przy ławce Daruj go ludziom, wróci z podwójną siłą To daje takiej mocy, o jakiej Ci się nie śniło Elo, masz DDK, znów szacunek na bicie No nie mogłem się powstrzymać, wypatrzeć tak to idzie Zapisane w zeszycie, nagram, głośno powtórzę Szacunek to serducho, ziomuś posłuchaj se dłużej P56 Label, Label, jakże głośno i wyraźnie Daj go live, po co komu, Ty utrwalaj go na taśmie Elo znasz mnie, P56, ze mną Żary i INKG Wiesz dlaczego Ci go dam, bo ja nie cham i potrafię []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni