Niech się dzieje

[Refren x2] Chciałem dać w to wszystkie moce Chciałem dać ludziom nadzieje Chciałem z życia mały procent Jak tak chciałem niech się dzieje [Zwrotka 1] Wjeżdża kolejny numer z sekcji, sprawdź to dzieciak Proste słowa gniotą jak na barach plecak "Oj jaki ciężki", niejeden by powiedział Byś nie powiedział że wpadłeś w nie ten przedział Idź, masz plana to wykonuj go z perfekcją Chcę dać ludziom nadzieje, dla niektórych jest lekcją W życiu potrzebne chwile co dodają tej siły Mam w głowie siódme niebo, z daleka od mogiły Idę dalej, pamiętam czego ja oczekiwałem Wtedy tylko słuchałem, jeszcze nic nie pisałem Nawet nie w planie było mi pisać te wersy Lecz trafił mnie dosadnie tylko prawdziwy ten styl Nie ważne czego słuchasz, słuchałeś ktoś ci powie Od zawsze byłem pewny tego co zostaje w głowie Chcę dać ludziom zapowiedź, następny przyjdzie lepszy Nie myślmy o tych dniach gdzie się na raz wszystko pieprzy [Refren] []