Dudek P56 - Najwyższa forma - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Najwyższa forma

Dudek P56

Prorok P56

14.08.2014

9

Polski Rap

Tekst piosenki
[Refren] Wszyscy jesteśmy aniołami Lecz te skrzydła, pech, takie łamliwe, że sięgamy granic Sami rozpętamy burzę, po murze nie będzie cegły Jaki ten świat podły, a człowiek uległy Wszyscy jesteśmy aniołami Lecz te skrzydła, pech, takie łamliwe, że sięgamy granic Sami rozpętamy burzę, po murze nie będzie cegły Jaki ten świat podły, a człowiek uległy [Zwrotka] Forma, forma, pro-forma, no proste Pod górę i tam wejść. Cześć, DDK krążek Pięć, dążę, drążę, myślę, że przyszedł czas Posłuchać tego głosu, który bardzo dobrze znasz Chciałby to ktoś mi zabrać, to we mnie tylko płynie Kiedy wbijam się na bity, spaceruję po pianinie Z tego Dudek już słynie, że nie napierdala ksero WWA najczystsza forma, że moje arcydzieło Daj głośniej posłuchaj, nie mów, że raz nie włączysz No schudłem, co z tego i chuj Cię to obchodzi Gdy zrodzi się w tobie, to samo poczujesz w żołądku Ważniejsze, od tych ważnych i od początku 40 kilo mniej. Ojej co się stało?! Dudek ćpa? Dudek sra? Co się stało, że go mało? By się wydawało wszystko patrząc po zjebanych mózgach Opuszczam kotary, nie zamknąłbym się w bluzgach Internet, zjebany PET, kret, drąży, drąży Wstręt poza męt wprowadza jak pasożyt Wpierdala się, wpierdala, popierdoli, popierdoli Widać seks przez net nawzajem nieźle ich wyszkolił Nie chcę nic tym udowodnić, każdy wie, o czym mówię Hejter, halboper wkrótce u ciebie w dupie Robię pranie-nagranie, nie zostanie plama żadna Mam paru koleżków, u których prawda warta Od kiedy piszę wersy znam swoje priorytety Szczera pomoc dla najmłodszych- nigdy dla monety! Weź głośniej, to konkrety! Pierdolimy kabarety Hip-hopowe, ryją głowę, co wyciągniesz? Nic niestety Gówna nie zmienisz w tablety, oni chyba to potrafią Forma niszczy fałsz tandety, niech słuchają, niech się gapią Powiedz ile masz, ile dasz? Czas, poświęcenie Ile dni, ile nocy, by spełniło się marzenie? A teraz wjeżdża Dudek razem z trzynastym rokiem Kwiat-pięć liści z kiści wyrasta, rośnie pod blokiem Kopie ostro, bo oryginał przypominał, gdy słuchałeś Gwiazda wzrasta, też duży jestem żyję nie słuchałeś? Mam tu coś do powiedzenia Posłuchajcie mnie uważnie, grad dziś spadł- to rap Z tym numerem najwyraźniej jaśniej, jaśniej MS zrobił to dla Ciebie Tak jak może, daj Ci Boże. Zam upadek i cierpienie Broń swojej racji, farmazon zna sposoby Mówię Ci nieraz jeszcze- orient ziomuś -bądź gotowy! Tu oczy z tyłu głowy bez namowy masz w nawyku Weź się w garść, uwierz w siebie dąż do najlepszych wyników Nie chcę pierdolić bez sensu- szkoda tekstu STOP! Ja i me mordeczki wierz mi nie robimy za tło Pisze do Ciebie, do siebie uwierz mi też to pomaga DDK, RPK, WWA Bielany, MS Praga Ragga, ragga- Uwaga! Przeciążona waga, waga Wiatr się zerwał, huragan pakuj, pajacu, swój stragan Bałagan się zrobił zatem w dresie, zamiast pod krawatem Ruszamy zrobić coś dobrze, zapamiętaj tą datę! To prorok, to prorok! 56, 56! Najwyższa, najwyższa, forma, forma- nowa reforma Kto chce to korzysta DDK! Kiedy ja mówię PRO, wy mówicie ROK PRO- ROK, PRO- ROK Kiedy ja mówię PRO, wy mówicie ROK PRO- ROK, PRO- ROK Kiedy ja mówię PRO, wy mówicie ROK PRO- ROK, PRO- ROK PRO ROK, teraz za ster w eter leci DDK wers za wers, dla dorosłych, dla tych starszych I tych, co niedawno dzieci, gdzie sprzeciw wobec swobody życia Dług za dług bez pokrycia Powiedz, masz czym oddychać? Gdzie dorastasz i wzdychasz, gdzie połykasz jak pelikan wszystkie pierdolone bzdury? Powiesz "Robią tak wszyscy" w lustrze pokaż sam który Spróbuj zmienić coś na lepsze albo rozjeb struktury Szaro-bury obraz nieba, powiedz co Ci się marzy Myśli za myśli w ścianę i zjebane obrazy To co tam, ma on sam i nie odda nikomu Człowiek w głowie, ma plan- gotowiec, dąży do plonu Ziomuś, uświadom to sobie, że ja widzę to tak: Koleś zszedł na drugi plan dla mnie w chuj ważny jest rap Mi pasuje, wam nie musi Robię swoje, ty się dusisz Rap ludzi zbudzi tego, który łudzi się i łudzi Popaskudzi, popaskudzi, się nagrzeje, więc ostudzi 5,6 rap podwórek, miejski sort, muzyka ulic Gdzie szacunek do matuli, gdzie szacunek do ulicy? Gdzie podpuchy, gdzie przypały, gdzie naiwni śmiertelnicy? Tu gdzie liczysz, tu gdzie mało, tu gdzie każdy by chciał lepiej Forma rośnie, forma, forma, głośniej głośniej, plac kurwienie Więc nie powiesz, że jest leniem, bo wykorzystuje czas Zapisuje myśli, które ty też w głowie pewnie masz Jebana policyja, z daleka od nich see ya Na bicie, znakomicie, złoty deszcz kurwom do ryja Mówię R, mówię P, mówię, mówię, mówię K Mordo, ładuj amunicję! Oczywiście, każdego dnia Ostry rozpierdol, więc zawijaj to w kiermanę Niech uszy nie strzelają, a wsłuchają się w membranę Powieki nastukane, dziś tego bardzo chcę Przyszedłem tu po to, by przewinąć OCB Te, koleżko! Ty wiesz to, bierz to ładuj w płuco Miejski sort, fałszem rzucą, znajdą klucz, drzwi przekluczą Droga kręta, cóż, czasem próg, czasem nóż Bity cios znakomity kto sypał Ci w oczy kurz Kolce róż kłują, obserwują, cóż Takie życie, góra- dół i po kwicie, teraz zamuł jak widzicie Czy w bogactwie, czy to w bidzie, trzeba się wspomagać zatem Ruszaj w życie, kituj ostro, czy to z siostrą, czy to z bratem [Refren] Wszyscy jesteśmy aniołami Lecz te skrzydła, pech, takie łamliwe, że sięgamy granic Sami rozpętamy burzę, po murze nie będzie cegły Jaki ten świat podły, a człowiek uległy Wszyscy jesteśmy aniołami Lecz te skrzydła, pech, takie łamliwe, że sięgamy granic Sami rozpętamy burzę, po murze nie będzie cegły Jaki ten świat podły, a człowiek uległy DDK! Kiedy ja mówię PRO, wy mówicie ROK PRO- ROK, PRO- ROK Kiedy ja mówię PRO, wy mówicie ROK Kiedy ja mówię PRO, wy mówicie ROK PRO- ROK, PRO- ROK Kiedy ja mówię PRO, wy mówicie ROK
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni