DonGuralEsko - Giovanni Dziadzia - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

11.06.2010

20

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro] Myślą, że to koniec Wszyscy tak inni, a jednak tacy sami Totem leśnych ludzi Błędne oczy zakłamanych niewolników fikcji Rapowanie rąk nie brudzi Niewolników fikcji Wszyscy tak inni, a jednak tacy sami Błędne oczy zakłamanych niewolników fikcji Niewolników fikcji [Zwrotka 1] Mówi Giovanni Dziadzia, na nodze Damani Dada Armani garniak brat, na fali latam Na bani gadam, grunt pod nogami badam Choć los wali na sagan, z grani nie spadam Mechanizm Bragga chaos, jak w Somalii bałagan Dobra dla ziomali rada, weź nie udawaj Wstawaj po upadku, przodków miej za świadków Słabych lepiej traktuj, nie zazdrość w żadnym wypadku I nie paktuj z demonami bratku Nie neguj faktów, nie mów, że wyrośnie kaktus Ci Rymem szatkuj ich, dobrze traktuj bit Masz dość statków to się ustatkuj dziś I nie mędrkuj, w bagnie nie wędkuj Szukaj prawdy dźwięku, przyszłość trzymaj w ręku I nie komentuj tych bez dokumentów I bez dobytku, bez domu, bez zbędnych zbytków Przy korytku każda świnia kwiczy Wilk szuka zdobyczy, pies ujada na smyczy Co się liczy? świat przyczyn i skutków Guliver wśród krasnoludków w krainie smutku Zrywa więzy, bo wierzy, wie, że zwycięży Samsara krąży, los leży w jaskini węży Wszechpotężny miecz moja nadzieja Biegając w kniejach, milion oddechów ma epopeja Beznadzieja? nie dla nas, nam nie pisana (brat) Będzie nam dana nagroda niespodziewana (brat) Pod wozem kanał, na wozie banał rządzi Rząd rzęzi, szarpie zwierz na uwięzi się Szumi las, płynie czas, słowa płyną Są, miną, mkną, obłoki płyną Pod peleryną prawdy nie całkiem zmokną Choć na początku i końcu jest samotność Żeby dotknąć i poczuć, że sens Doprawdy jest, liczy się gest po sam kres Rwie rwetes, mój flow płynie jak Ganges Wczoraj Rzym i Sokrates, dzisiaj Jankes Od konkwisty, do Visty i giełd Mknie balisty bełt, zajebisty zgiełk burzy Sztorm w kałuży, czemu to służy ludzie? Te piramidy wznoszone w bólu i w trudzie Chciałbyś uciec, ale dokąd nie masz Chcą igrzysk i chleba, ciągły kiermasz debat I nie masz nieba, nie teraz, nie tu Widząc ten brud i licząc na cud, że Znajdziesz nurt zmacasz grunt w nurcie wartkim A po mnie zostaną kartki i już A nóż w wodzie niech straszy u Polańskiego Mam Boga swego, niech stanie się wola jego A ja mam Boga swego Niech stanie się wola jego A ja mam Boga swego.. Mamy Boga swego niech stanie się wola jego
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni