Diox - Jestem wolny - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Jestem wolny

Diox

25.10.2015

24

Rap

Tekst piosenki
[Diox : zwrotka 1] Znów tankuje wóz do pełna Znów zamykam szafę nogą Dzwonię do tych samych koleszków I czuje w kościach że będzie spoko Moi kumple, ci sami goście Których znasz od dawien dawna Nie zmieniła nic wytwórnia Prawdziwej przyjaźni nie zmienia kabza Znów jedziemy na mazury I rozjebiemy tam parę stów Po drodze jaramy sobie skręty I mamy w dupie czy czujesz luz U nas wszystko gra gitara Chociaż nie jedziemy jeszcze w mercach Grunt że słońce napierdala I czujemy wolność w naszych sercach Kładę chuj na recenzenta Tej piosenki niech się goni Nie wiem czy ten rym jest extra I szczerzę mówiąc to chuj mnie to boli Odkręcamy szyby opór Radość daje nam świeży powiew Nie spierdolą nam tego psy Ani rozlany browar na podłodze [Refren] Rozkładam ręce, jestem wolny Chyba lubisz tak oderwać się Wakacji dotyk, klasyk Spalmy jointa nad jeziorem Cały świat jak w kolorach tęczy Unosimy się lekko tak nie było dawno X2 [Diox : zwrotka 2] Dojeżdżamy na mazury I wszyscy już walą wódę z gwinta Po padały nam komóry Jest 4 rano i prawie świta Nowy plan na pół litra Konkurs skoków do jeziora Organizacja pierwsza klasa Sami zawodnicy żadnego jurora Lecą salta, lecą bomby Gruba pęga, znajome mordy Profesjonaliści gimnastyki Olimpiada bez amatorki Jakieś niunie na pomoście Wpadły tutaj na śniadanie Jedna z nich mówi nam "siema" I bez popity, przechyla flachę Kręcę jointa, piękny ranek Słońce świeci mi prosto w japę Kręcę następnego jointa Popijam wódę ostatnim browarem Nie wiem co znaczy odpowiedzialność Spiryt, rum, mam wyjebane Przejęliśmy ten ośrodek A jeszcze nawet nie mamy kwater [Refren]x2 [Diox : zwrotka 3] Otwieram oczy 17 W oku mnie, grill, kiełbaska Wszystko fajnie, elegancja W bani szum, chłód, klimatyzacja Nie wiem gdzie jest moja banda Wjechała by jakaś zapiekanka Szukam portfela, znajduje sok Pół na pół rozrobiona flaszka Nie pogramy w piłkarzyki Nie pogramy dziś w cymbergaja Widzę ludzi z mojej ekipy Uśmiechnięci, wali bimber zgraja Są tu ludzie z polskich gór Przyjechało ich pół podlasia Nikt nie szuka awantur Bo znów na stół wjechała flacha Grube melo, świeci słońce Nikt nie myśli o pieniądzach Przybijamy sobie piątki Wóda, jointy, tak bez końca Moi ludzie, twoi ludzie Wala brudzie, pełen spontan Normalnie tak to nie wygląda Ale dziś na luzie cała polska [Refren]x2
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni