Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Deys]
Wszędzie śpiewające trupy wszędzie szklana pogoda
Ja też odejdę chociaż wzrosłem z tym jak drzewa i kora
Masz oczy jak ślepe uliczki więc widziałem w nich kraksę
To miał być tylko mikrozachwyt, ale chwycił za krtań mnie
Chciałbym uciec ale nikt nie goni szkoda co nie?
Już wiem na prawdę są pytania gdzie nie ważne odp
Dawno mógłbym mieć rodzinę wspólnej chaty chciały byłe
Ale nigdy nie umiałem kogoś dłużej niż na chwilę
Można dostać dawkę zła że na diabła mówisz tylko
Miałem przerwę w życiorysie jak Tetmajer Kazek pykło
Mózg jak karabin, mógłbym zabić kogoś, zgładzić myślą
Ciągle w pogoni za tą straszną ostateczną chwilą
[Refren x2: Deys]
Kiedyś na prawdę kupię nóż tak jak Happysad
Nigdy nie byłem pewien co na serio w tobie jest
W mieście tępych narzędzi skaleczony gubię krew
W dzielnicy wysuszonych istnień znowu ronię łzę
[Zwrotka 2: Dianka]
Sumienie mam czyste używane wcale
Spowiadam się w liście i tak po tym spale go
Spale twój każdy most
Anioł upadły więc dawaj życzenie
Na razie mnie widzisz, a potem już nie wiem
Kawał dystansu przebiegłam do siebie
Potknęłam się w końcu o ciebie
Potknęłam się w końcu o ciebie
[Refren x2: Deys]
Kiedyś na prawdę kupię nóż tak jak Happysad
Nigdy nie byłem pewien co na serio w tobie jest
W mieście tępych narzędzi skaleczony gubię krew
W dzielnicy wysuszonych istnień znowu ronię łzę
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni