Chada - Zwykły facet - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

15.11.2019

70

Polski Rap

Tekst piosenki
[Refren: Chada] W pieprzonym niedostatku spędziłem czasu kawał Przez życie pełne potknięć nauczyłem upadać Pierdolę stróży prawa, szanują mnie ulice Nawija zwykły facet z niezwykłym życiorysem W pieprzonym niedostatku spędziłem czasu kawał Przez życie pełne potknięć nauczyłem upadać Pierdolę stróży prawa, szanują mnie ulice Nawija zwykły facet z niezwykłym życiorysem [Zwrotka 1: Chada] Mam problemy ze sobą i skrzywioną psychikę Przez większość tego życia po prostu miałem weekend Dziś stawiam na muzykę, choć zegar głośno tyka Ty uwierz mi na słowo, nie w głowie mi przekwitać Masz tu alkoholika, który próbuje przestać Wiem sporo o ulicy, killometrowych kreskach Na liczniku 40-tka, skandale i więzienie Za wszystkie te szaleństwa proszę o rozgrzeszenie Chada nie w ciemię bity, jeszcze o mnie usłyszysz Tylko skorumpowanych toleruje klawiszy Wywodzę się z ulicy, dla gamoni to horror Więc pod żadnym pozorem im wchodzić tu nie wolno Na bok odstawiam skromność, farmazoniarzem biada Jeśli w ogóle mnie nie znasz, to się nie wypowiadaj Stuprocentowy Chada z ryzykiem ramię w ramię Nie cierpi mnie policja, bo wciąż zawodzi pamięć [Refren: Chada] W pieprzonym niedostatku spędziłem czasu kawał Przez życie pełne potknięć nauczyłem upadać Pierdolę stróży prawa, szanują mnie ulice Nawija zwykły facet z niezwykłym życiorysem W pieprzonym niedostatku spędziłem czasu kawał Przez życie pełne potknięć nauczyłem upadać Pierdolę stróży prawa, szanują mnie ulice Nawija zwykły facet z niezwykłym życiorysem [Zwrotka 2: Z.B.U.K.U] Nie byłeś tylko bratem, byłeś dla mnie kimś więcej Za to do końca życia masz w moim sercu miejsce Dziękuję Ci za wszystkie koncerty, wszystkie trasy Nie zdążyłem powiedzieć ci, ile to dla mnie znaczy Jak z góry teraz patrzysz to wiem, że jesteś dumny Ja będę krzyczał "Chada!", aż sam nie trafię do trumny Wrzucam znów na kolumny twój rap najlepszej marki I ze słonymi łzami biorę w usta łyk Finlandii RX i reszta bandy, wszyscy mocno tęsknimy Nie mogę się pogodzić z tym, że już się nie zdzwonimy Kroku, reszta rodziny, każdy twój ziom pozdrawia To my Ci przesyłamy dziś pomyślności, Chada Ty pomódl się tam za nas i trzymaj mnie w opiece Znów odpalimy butlę, jak do Ciebie dolecę Desperackie rozrywki, znamy je aż za dobrze Dziękuję Ci za wszystko, byłeś prawdziwym gościem [Refren: Chada] W pieprzonym niedostatku spędziłem czasu kawał Przez życie pełne potknięć nauczyłem upadać Pierdolę stróży prawa, szanują mnie ulice Nawija zwykły facet z niezwykłym życiorysem W pieprzonym niedostatku spędziłem czasu kawał Przez życie pełne potknięć nauczyłem upadać Pierdolę stróży prawa, szanują mnie ulice Nawija zwykły facet z niezwykłym życiorysem [Zwrotka 3: Hukos] Mieszkaliśmy w Opolu na kwadracie po Szynolu Wódy było do oporu, dzisiaj wiem, to błędne koło Wyszedłeś do sklepu, by kupić do musli mleko, wziąłeś klucze, mówisz "Zaraz wrócę", bo sklep niedaleko I nie było Cię tu dwa tygodnie, szukało całe Opole Strach jak ja pierdolę, bo ciągle milczał telefon W końcu zadzwoniłeś - "Jestem na Warszawie Wschodniej Proszę nie martwcie się o mnie, dobra, kończę, pozdro, elo" Pamiętam w Nysie koncert, jak byłem Twoim hypemanem Ścieżki były ciut są mocne i się bałeś wyjść na scenę Rozmowy Polaków nocne, że każdy jeszcze rozjebie Demony, chłopaku, ostre, a potem poszedłeś siedzieć Bar "Małgośka" to była knajpa upadłych morderców Prawda gorzka, tego gościa mam na zawsze w sercu Chada - postać, który w dobie Internetu Chciał tu zostać zwykłym typem na osiedlu [Zwrotka 4: Bezczel] Mam sporo za uszami i nierówno pod sufitem Ale skoro to za nami, no to trudno, już przeżyte Dziś wszystko na muzykę, bo muzyka jest wszystkim Choć kurwa przez to wszystko straciłem mi najbliższych Podnosze się ze zgliszczy i zaczynam na nowo I nigdy więcej zniszczyć im nie pozwolę, daje słowo Bezczi nie w ciemię bity, jeszcze o mnie usłyszysz i tyko Ricka Rossa toleruję z klawiszy Na drugie imię skromność, na pierwsze pewność siebie Jak mylisz te pojęcia dwa, co mam Ci powiedzieć? Sto procent stary Bezczel, jeszcze mam się dobrze Więc się leszcze jeszcze, tak nie spieszcie na mój pogrzeb Nie ufam stróżom prawa, bo mam anioła stróża Chada mu pomaga, by nadal nade mną czuwał Pozdrawiam i dźwiękówa, jeszcze się podpiszę Nawijał zwykły facet z niezwykłym życiorysem
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni