Halloween

[Verse 1: Caesar] Kiedy wbijam tu to czujesz czu-czujesz, że robię banger Sie-siema Edward, uciekaj, ja jestem Blade'm Twym zmierzchem życia, zwierzchnikiem - prosta analiza A Isabella na propsie, bo lubi anal Iza Tu wzgórza mają oczy, cześć Aniu, płonie zieleń Choć zjadłem całą rapgrę, mówią, że robi źle leń Chcieli The Walking Dead? Zrobię im Resident Evil Będą powtarzać wnet, Deliver Us from Evil [Verse 2: Caesar] Kusi mnie Kobieta w czerni, kobieta w czerni Ma klasę, ma urok i prestiż, ja przejmuję kotrolę #Carrie Ma piękne, Zabójcze ciało, zbadam jej Wrota do piekieł Bo jestem Smakoszem więc Pozwól mi wejść, tam zbuduję Mekkę Raperzy nie grzeszą skillem tu, grzechem są płyty tych wielu Ksiądz nie pomoże, gdy jestem tu ja - Zjadacz grzechów Na tych pajaców mam haki - mów mi Hellraiser typie Akupunktura, Halloween, jak Michael Myers wbiję... chuj! [Verse 3: Caesar] Opróżniam Samarę, wychodzę na Ring by czuli Obecność mą Coś tu ich gryzie, ja hrabia Dracula, a to mój Underworld Jeden już Jason tu wyszedł na legal - to proste, że łaska Oglądał typ Lustra i coś mu odbiło - gadał z duchami #Ayahuasca Wjeżdżam na bity jak Jig Saw, by zrobić teksańską masakrę Co kryje prawda? To Plaga, dziś wchodzę w konszachty z Diabłem To prosta sprawa, tu słychać Krzyk, spisz Pakt milczenia Freddy się wkurwia, bo Show must go one, a budzę niepokój, siema!