Brahu - Drugi dom - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Drugi dom

Brahu

Chaos

23.04.2010

38

Tekst piosenki
[Chorus: Brahu] Ten klub to mój drugi dom, drugi dom Weekend znów z całą moją ekipą Ten klub to mój drugi dom, klub to mój drugi dom Klub to mój drugi dom, to mój drugi dom Ten klub to mój drugi dom, drugi dom W gronie dup zrazem z całą moją ekipą Ten klub to mój drugi dom, klub to mój drugi dom Klub to mój drugi dom, to mój drugi dom [Verse 1: Brahu] Jedni wpadają tu w długi, drudzy zapisują dług Jedni wpadają na browar, inni koszą ostry łup Są tacy co grubo płyną w towarzystwie pięknych dup Są też ci którym urwał się film, lecą na butach znów Jedni walą na parkingach, wracają z mercedesów Inni siedzą ciągle w kiblach jak królowie sedesów Są też tacy których na ten widok wciąż brakuje tchu Ale tak wygląda melo kiedy wbijamy na klub [Bridge: Brahu] (x2) Ej ! Witam, witam, czego się napijesz Ej pytam, ty tam powiedz co pijesz ej! [Chorus: Brahu] [Verse 2: Buczer] Jedni mają na baletach swój klimat, tablety feta Inni jadą po nocach, o je joł red buli seta My mamy swój klimat w klubach i każdy to wie I zgadnij z którym z tych dwóch pierwszych wersów utożsamiaj mnie Nie siadaj z nami chłopak jeśli jesteś za miękki Bo niewielu ma odwagę usiąść z nami do butelki Jestem tu z moją ekipą klub to nasz drugi dom Tu zostajemy ziom, aż zaliczymy zgon [Verse 3: Zawik] Pozwolisz, że zaproszę cię do mnie na chatę W każdym polskim mieście mam po kilka takich dobrych chatek Pozwolisz, że przedstawię Cię ziomkom za barem Z pięćdziesiątki robią setki, skurwysyny mają talent Bit napierdala, znam to dobrze Przejmuję scenę robię hałas i na tym nie kończę Przejdziemy dalej gdzieś tam w tłum tych dup I znów ten pewny chód rozdziera łatwo na pół klub To drugi tom więc podbij na melanż ziom Prawdziwy warsaw show znaczy strzelaj to Kieliszek za kieliszkiem, lufa za lufą Kiedyś dupa za dupą dziś tylko jedna jest mą suką I jeszcze vip room, siedzimy tu wygonie Tu gdzie pada śnieg i płoną pochodnie strach Drugi dom miejski luz nasza praca po tych wersach Będziesz tu wracała i będziesz brała [Chorus: Brahu] [Verse 4: Zelo] Ej dziewczyny, zapraszam was do mojej chawiry Tu gdzie nie braknie tequili, tu gdzie bawią się świry Tu gdzie nie ma chwili żeby nie pili, jedli cytryny Tam czuje się jakbym co tydzień miał urodziny Jestem zelo kochana, i bawimy się do rana Niestety rano nie zrobię tobie śniadania Możesz zrobić sobie sama bo ja lecę i leczę kaca I czuję że znowu traci na tym moja masa [Verse 5: Brożas] Nieważny dzień tygodnia nieważne miasto i klub Byle nie zabrakło wódki i napalonych dup Ten klub to mój drugi dom DJ daje znać PTP Brahu brat wpadają z ekipą chlać Na wejściu do lokalu robi hałas cała klika Najpierw atak na bara potem na mikrofony wbita Nim wezmę goudy łyka lamusy z klubów wypad A ciebie skarbie na łyka zapraszam do stolika [Bridge: Brahu] Cały klub, cały klub, cały klub, cały klub ,cały klub robi hałas cały klub (x2) [Chorus: Brahu]
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni