Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Braddu]
Na drodze po mój sukces co następny odwraca się dziś
Ja sam, jak paluch daje rade iść tam gdzie chce być
Garstka ziomeczków, serce, zapał i ta wiara
To jest coś co mi pozwala jeszcze jakoś tam się starać, aby
Zadbać o jutro i dać szanse tym marzeniom
Które często nie chcą mi się spełnić, chodź dalej wierze w to
Jestem marzycielem bo co robiłbym bez marzeń?
Lał na stacji wachę albo grzał w tesco kasę dzieciak
Mam jedno życie, tak samo jak i Ty
I chciałbym dożyć chwil gdy pokazuje mieszkanie na MTV
Przede mną długa droga i lata zmagań ze skurwysynami
Którzy nie mają siły nas zabić
Chodź bardzo tego pragną, dzisiaj hejter po hejterze
Chodź większość z nich to byli moi przyjaciele
Nie mogę dziś narzekać na to życie które wiodę
Ale mogę narzekać na ludzi spotykanych po drodze
Samotne dni i noce słychać tykanie wskazówek
Godzina po godzinie smutek, łzy razem z tuszem
Papier pełen prawdy, moje życie to te kartki
Na które wylewam serce jak bym w pamiętnik się żalił
Nie poszedłem na studia chociaż mama bardzo chciała
Bo zatraciłem się w rapach, bilet w jedna stronę, jedna karta
Na nią wszystko stawiam - wóz albo przewóz
Wiec wybieram wóz i czekam aż dopłynę tam do brzegu
Gdzie wszystko jest łatwiejsze chodź z góry mi założyli
Że nie jestem wyjątkowy i będę jak wszyscy, zdechnę jak wszyscy
Z góry spisany na straty
Tych którzy we mnie wierzyli mógłbym policzyć na palcach
I za to wam dziękuje, ze jest jeszcze garstka osób
Którzy mimo wszystko idą ze mną i widzą we mnie powód
By marzyc dalej, mimo że często się wali
Kiedy świat nie jest dla nich, ja mówię im: "Będzie dobrze"
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni