BLACK MAGIC

[Zwrotka 1: Braddu] Mam otwarte okno na świat, bo powietrze jest moje Świat należny do odważnych w ciężkiej zbroi Pewność tego co powiem, zrobi swoje w tym biznesie Bo nie mowie nic dwa razy - powiedziałem to tak będzie Zgubiłem w puszczy się - gdzie jest kurwa Staś i Nel? Kiedy potrzebuje wsparcia żaden serca nie ogarnia dla mnie Nie pamiętam kiedy ostatni raz otworzyłeś się na mnie Częściej ich siostry były dla mnie szeroko rozwarte Przecieram twarz, jak model w reklamie wody toaletowej Ziomek jestem playboyem jak Diesel-Vin Ja byłem nim i jestem, jak Tedas Sheenem przedtem Znam zaklęcie na pieniążki Bo panowie w prążki musza więcej mieć ich.. Mój wolny flow zwalnia Ci wskazówki Godziny płyną dłużej - najczęściej lecą w łózko W poduszkę wylewaj żale i skończ pierdolić o mnie Odpłacam pięknym za nadobne, będzie coraz gorzej [Refren: Braddu] Uważaj na mój Black Magic ukryty w czarnych rytmach Jeżeli hipnotyzuje to mój czar nie pryska Czuję dystans do przeszłości, nie chcę dziś już czekać Bo dobrze wiem, że limit sięga tylko nieba [Zwrotka 2: Braddu] Mam twardy sen bo płodzę sny, jak romantyk Pewne fakty, te daty przewijają się w mojej czaszce (uhhhh) Kłębek nerwów - i kocur który bawi się nim Życie zmusza mnie do nagrywania wokali Dobrze, że bawi mnie to - żyjąc tutaj omijam dno Nie wiem jakie będzie jutro, pewne jest, że będzie moje ziom Szybki-wolny flow na zmianę Wpisany w rap na stałe Trafili na gruba skałę, lecz nie złamie jej żaden skurwysyn Unikalny - wychodząc z brudnej bramy Idę na spotkanie w sprawie dystrybucji mych legali Co znaczy, że widzę biedę i bogactwo jednocześnie Bo nie ważny twój majątek tylko ile siebie wniesiesz w to Nie kocham dziś modelki - kocham prostą dziewczynę Ciężko widzieć żonę w dupie która chce być w moim klipie Choć twierdzi, że chce dzieci, ma pozytywne testy Będzie tylko na chwile - póki nie zejdę z playlist [Refren: Braddu]