Bitamina - Prezydent - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

28.06.2019

87

Tekst piosenki
Rozjebali hajs na głupoty Zamiast słów ploty zamiast dróg płoty Nóg z dupy powyrywanych za mało mi Kto i gdzie rządzi ha? Chciałbym oddać CV do szefa Luz na bani ja poczekam Bo coś czuję pani powie że go nie ma Ja sobie usiądę woda z ogórkiem relaks Dzisiaj będę prezydentem godnym wodzem co wie jak i gdzie Zrobię tak że będzie pięknie Posadzili mnie na tronie Pytajcie o wszystko chętnie odpowiem Co z Bogiem Czy jest? czy go nie ma? I czy jedno albo drugie coś zmienia? Gruby temat Pozwól że zacznę od przerwy Nic to nie dało wybacz O co innego pytaj Tyle jest pytań a ty trudne zadajesz kto cię wpuścił? I w ogóle mi tu jest za dużo ludzi Kto im mówił gdzie ja mieszkam? Od Leszka? ta brunetka? Dobra nieważne bo mam sucho w gardle I chcę bang bang boogie aż do rana Nowe święto narodowe wszyscy w piżamach Zbieramy się u starszych Amara Fajno jestem prezydentem Dobrze się bawię Fajno jestem prezydentem Super się rządzi tym Po po trwało tydzień Później to nazwali długi weekend Później mieli żal do mnie chopoki że ja mam immunitet I że oni też chcą żeby omijać policję Może okruszek by się znalazł? Vito Bambino weź zaradź Daj mi dwie max trzy na tele Zara wszystko zmienię Halo mówi król twój słuchaj mnie uważnie My tutaj z Frankiem doszliśmy do wniosku że od dzisiaj nie karamy Już za chaszcze i manie nowe ważne zadanie mam dla was Każda pszczoła dostaje ochroniarza Dwa cztery siedem i od zaraz Tyle ja tymczasem się oddalam Bo czekają na mnie placki ziemniaczane firmy mama Niby na to ale z tatą Umówiłem się na browary i balkon Gadanie o ważnych sprawach Masz bro synu siadaj opowiadaj Jak to jest być prezydentem? Dramat nic nie rozumiem Wszyscy obrażeni że długo nie odpisuję Mówią: „miałeś zmienić kraj a tu humus Miał być lojal wobec ludu" Kiedy ja naprawdę próbuję co mogę Przemawiałem do UN z megafonem Wymyśliłem język w którym brakuje słowa wróg Pojawia się jedynie w synonimach pieniędzy Rób co możesz i może to wystarczy Jak nie ma rakiet to nie trzeba tarczy Każdy o swoje walczy każdy na swojej planszy W podbramkowej nawet pudel warczy Patrz teraz zwracam się do dzieci Nie ufajcie garniturom nie ufajcie sieci Będą wam oferowali różne rzeczy Furę i bzdurę o przyszłości w biurze Nie dajcie się poznawajcie się Przede wszystkim uśmiechajcie się Nie dzielimy na kolory dłużej Niby wiadomo ale widać do niektórych nie dotarło Słoną mamy skórę wszyscy Tak samo nam się pot błyszczy Woda chleb i kieliszki Bądźcie bliscy od razu Okazuje się że później nie ma czasu Podaję dalej prezydenta Mi nie wyszło
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni