30.11.2018
31
Tekst piosenki
[Zwrotka 1: GSP]
Yebać kłamców
Yebać zdrajców
Yebać prawnych radców, zasrańców
Yebać zarząd światowego banku
Yebać pierdolenie w tańcu
Yebać twoją bandę karłów
Yebać pierdolenie w bambus
Tych klaunów, pajaców
Yebać słabych producentów grassu
Yebać przydupasów, fagasów
Yebać Yebać Yebać
I w dwójnasób
Yebać limity hałasu
Yebać wycinanie lasów
Yebać bity co bez bassów
Cieniasów, śpiewaków
Yebać słabych twórców pseudorapu
Yebać pseudoprawilniaków
Yebać kurwy i wieśniaków
Yebać większość twoich tracków
Buraku, cwaniaku
Yebać majka co ukradłeś bratu
[Zwrotka 2: Belmondawg]
Nadal robię kesz, z dala od kurestwa
Dzwoni jakiś cieć, chcieć flexa
Yebać twój skład bo czereśniak
Dzwoni jakiś śmieć
Yebać twój skład bo to żart
Aż mi jest nie żal, nie dowierzam aż
Ona kopsa nietoperza
Chciało mi się, Yebać
Wyruchałem ją jak zwierzak, Yebać
Twoja szmata jak wieszak, Siemano, Yebać
Yebać twój skład bo czereśniak, Yebać
[Chorus]
Chyba wiesz o kim mówimy
Żałosny śmieciu
Przyjdzie twój dzień
Pięść mistrza zen
Pięść mistrza zen
Pięść mistrza zen
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni