Baranovski - Kim - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

25.10.2019

28

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Był bardzo blisko Przecież rozumiał Cię jak brat Znał Cię na pamięć Czasami odczuwasz jego brak Szlifował kamień Naiwnie wierzył w jego moc Lecz ten prawdziwy diament wypadł mu spod rąk Żyłaś samotnie Choć zarzut wokół twego stał (?) Dał Ci uczucie Ostatnią prawdę jaką znał Było za późno By mógł wykonać jakiś gest W końcu się poddał Lecz nikt nie pytał jak mu jest [Refren x2] Czemu znowu Cię woła Dlaczego Cię dręczy Wyrywa Ci serce Wyciera z pajęczyn Wie dobrze, że wrócisz On nie ma litości On zna Cię do kości Do kości [Zwrotka 2] Chciałaś zawalczyć On wciąż dokładał Tobie trosk Byłaś odporna Na każdy śmiercionośny cios Wiem, nie czekałaś Choć nie wiedziałaś, gdzie on jest Kołysała Cię do snu wilgotność łez Miał już niewiele I tak niewiele mógł Ci dać Uciekłaś nocą Rano obudził go Twój płacz Chciałaś być lepsza Poczuć się wolna jak we śnie Nie powiedziałaś mu wszystkiego - on już wie [Refren x2] Czemu znowu Cię woła Dlaczego Cię dręczy Wyrywa Ci serce Wyciera z pajęczyn Wie dobrze, że wrócisz On nie ma litości On zna Cię do kości Do kości
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni