Artur Rojek - Sportowe życie - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Sportowe życie

Artur Rojek

2

Pop,Polski Pop

Tekst piosenki
Poranek wybucha w tle I robi się stromo Walczymy, jest pierwsza krew Wygrywam - wiadomo Pytasz, czy mam dość Kiedy patrzę w bok Ciągle lubię was Choć byliście fajniejsi Staję się kundlem By nie trwać sekundę Oświeci Cię myśl jak pochodnia Że dni to konfetti dla ognia Do tej pory to był żart Wiem, że się o to wściekniesz Teraz tylko jeden pstryk I zaraz będzie pięknie Popatrz jak pęka czas Kruszą się piętra Plagiaty dzieciństwa to Wakacje i święta Nie dotrzymać słów Nie przeprosić znów Bardzo bym chciał, lecz Jest już za późno Każą mi zmądrzeć Ja wiem, że nie zdążę Oświeci Cię myśl jak pochodnia Że dni to konfetti dla ognia Do tej pory to był żart Wiem, że się o to wściekniesz Teraz tylko jeden pstryk I zaraz będzie pięknie Dziś na plaży pada śnieg Przyszły rok się kończy A ty wyobraź sobie, że Mogłeś być kimś gorszym
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni