Alkopoligamia - Molza - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

18.12.2016

49

Polski Rap

Tekst piosenki
[Verse 1 - Ten Typ Mes + R.A.U.] Złowiłem mini-rybę, krótszą niż długopis Ta ryba jak koliber, ja orzeł (pedofil) Wioska. Weź dostań tu płytę pre-order Ja z miasta; klaskam jak widzę bilbordy Za parkometry przeklinam Hanię Ale tutaj tak daleko do Biedry, już tęsknię za nią Mam polo duszę, polo-disco jebię w tyłek A zatem skąd ten Skrillex? Konkret killer, podświadomie chcę być ziomkiem z village Ocierać się o drzewo (peeling) Jestem blisko fauny, flory; wokół downy chore Zrób to, audyt w porę, nie chcę traumy, Holak Chcę dekoder Polsat; schiza; Molza! [Verse 2 - Stasiak] Kiedyś Cie znajdę, choć szukam długo Za przystankiem, pod psią budą Straszony nudą, to mnie nie rusza Szukam dalej, pole i głusza Czytać książki, tam gdzie świerzop Gryka jak śnieg, biała co sezon Siwe żyto, złota pszenica, łąki zielone potrzebne do życia Jajka od kur, mleko od krów, garść szczypiorku w jajecznicy Zapach torfu, święto boczku, tylko, kurwa, gdzie jest Wi-Fi? (no gdzie?) [Verse 3 - Holak] W markecie obok Molzy masz mleko bez laktozy Dwa sklepy dalej fryzjer tnie za dyszkę na Rihannę Stasiaka na Kendricka, z radia standard Pharrell Na dworze pachnie ka.., bitch don't kill my falafel Straight outta Małe Miasta, czuję się jak u siebie Jestem wieśniakiem, tylko ze snapem O, i znajomymi weganami, między zasięgami Wszyscy jesteśmy wieśniakami [Verse 4 - RAU] Alkopoligamia. Inwazja. In Warmia Tu kaczka się puszcza, tam Mućka wypróżnia, normalka Jest łatwo wejść w placka i wpaść na kloszarda-lokalsa W ogórkach, ten zapach? Gnojówka, w ogóle nie wkurwia naturka Przepyszne zwierzęta, nie jem mięsa, zjem skręta Byk strzelił mi z oka. I trafił. W dziesiątkę. Bullseye. Murder. Molza! [Verse 5 - Jordah] Żyję w mieście, ale trochę nie chcę Mało miejsca, ale duża przestrzeń O, jest za ciasno, wykurwiam do siebie - Małe Miasto Wszystko bio masz tutaj za bezcen, zanim wege stało się trendem Trzeba mieć jaja, a tu są najlepsze I nie próbuj chamie nazywać mnie plebsem Jedna ulica ale długa ultra Patrzysz z góry? O, no to strugasz durnia Zapach natury dociera do nosa, o dobrze że bór pochłania kloca Z jednym kosa, to u wszystkich kosa. Molza! [Verse 6 - Kuba Knap] Ej, ty Nie łap sztachety, peace & love Rau zabrał chwasta, pick & roll Jimmi gra na harmoszce, idę stąd Bujam się na huśtawce, winem oblał się Gudel Good luck, wstałem już z pierwszym kurem Styl tłusty jak wurst Wstałem z leżaka, bo nie śpimy w ogóle Pani Ola weźmie butelki na wymiankę (na co?) Krowa ma wymiona, Alkopoligamia wygrała jak zawsze [Verse 7 - Black Belt Greg] Mówią: "Gregu, proszę nagraj dziką zwrotkę"; wkoło same dziki, odpowiadam: "W sumie okey" (Chodź, zobacz co się dzieje na podwórku) Gudel wysmażył bit w remizie, czuję feat Wrzucasz podkład, tu świerszcze je najgłośniej grają Wodecki latał tu ze swoją Mają Co się stało na wsi, zostaje na wsi (NOOOT) Molza LP. Taki mamy kaprys
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni