Adi Nowak - Ultrafiolet - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Ultrafiolet

Adi Nowak

Kosh

15

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Hej, który to już kwiecień? Nie wiem - czy to nasza rocznica czy już tysiąclecie? Dlaczego to akurat ciebie mi znać najlepiej przyszło? Gdy na tej planecie tyle istot, a dla ciebie piszę ten gryzmoł He, lubię cię w fiolecie, i w brązie i w khaki Gdy bujasz się w handzie secondzie i mijasz drogie marki Ludzie to proste małpki, i to jest proste jak dick Gdy błyszczysz intelektem, gdy tamtym błyszczą zegarki Rozmawiałem dzisiaj z brackim, co robi w korporacji I chyba nie czuje satysfakcji w biurze w lecie A także by chciał wakacji, sam nie tęsknię do słuchawki Mówi, że nie czuję smaku życia, po czym zgniótł kulkę w pecie Wróci do klitki, będzie pić te piwa Odpali TV, akcja wyrwana żywcem z kina Ja być prosty ludź, a ludzi natura być leniwa Kocham życie, lecz nie dam mu wygrać, bo nie lubię z nim przegrywać Trzeba opłacić ten miraż Witam serdecznie panno szczęście, wpisałem panią w terminarz Dziękuję ci follow’ersie, że zechciałeś mnie utrzymać To mi odciąża trochę ręce, więc chwilę piękne, już mamy czym je chwytać [Refren] I my razem w czerwcu w kabriolecie Jedziemy w miejsce, gdzie nas nie dowiezie Żaden taksówkarz, dwuosobowy klub nasz I tańczymy w ultrafiolecie I my razem w sierpniu w kabriolecie Jedziemy w miejsce, gdzie nas nie dowiezie Żaden taksówkarz, dwuosobowy klub nasz I tańczymy w ultrafiolecie [Zwrotka 2] I co że nie znasz kroków? Ja też nie znam Kotuś, błędy, nie mów, że na nie nie ma miejsca Kręci się łezka w oku, tak śmieszy nas perfekcja Gdy innych kręci podpieranie ścian, a ja ci wręczam krokus Mija kolejna jesień, trwa ten mariaż Nie patrz w kalendarz, skupmy się na piruecie To tylko kolejny kwartał, i choć cera nam pobladła Nie chcę leżeć na solariach, tym bardziej na tyłku siedzieć Gdy tamci siedzą w apkach, i marzą o lecie Ja niosę mej kobiecie kubeczek kakałka Czemu się blokujemy jak w snookerze, nie wiem gdzie się kończysz świecie Ale chcemy tam polecieć jak Buzz Astral Znudziło nas Porsche, jak kiedyś mnie znudził tramwaj Zrobię szarlotkę z tych skaczących guli w gardłach Widzę te podróbki, nigdy im nie ufałem I proszę nie świecić mi na prześcieradła Kiedy nie chcemy się bawić już na tej imprezie Znudzeni troszkę tym, że wiary brakuje im stale Myślę, co mogłeś powiedzieć wtedy w przerwie Rafo Benitezie? I odlatuję, o, lubię masaże z finałem [Refren] I my razem w czerwcu w jambo jet’cie Lecimy w miejsce, gdzie nas nie dowiezie Żaden taksówkarz, dwuosobowy klub nasz I tańczymy w ultrafiolecie I my razem w sierpniu w jambo jet’cie Lecimy w miejsce, gdzie nas nie dowiezie Żaden taksówkarz, dwuosobowy klub nasz I tańczymy w ultrafiolecie
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni